Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2018, 12:17   #25
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Nieco zawiedziona Kapłanka wróciła z innymi do miasteczka. Nie było jej żal pijaka, w końcu go ostrzegała, że kłamstwo zostanie ukarane i tak też się stało. W sumie to jej kącik warg uniósł się słabo w triumfalnym, zmęczonym uśmieszku. Wracała włócząc nogami i szorując bucikami po piaszczystej ścieżce, rozmyślając nad planem, jaki przygotował dla niej Pan. Być może coś przegapiła i była zbyt nieuważna? Po co by ich Bóg tam wysłał, gdyby nie miało to żadnego znaczenia? Przecież jakieś mieć musiało. Elsa najchętniej położyłaby się teraz do łóżka i czekała na sen, który pomoże jej zrozumieć swoje przemyślenia.

Przebudziła się widząc u bramy człowieka odzianego w czarne szaty. Były brudne, więc możliwe, że mężczyzna przebył tutaj sporą drogę... Ale że tak pieszo? Samotnie? Jakoś nie wydawało się to możliwe, przecież to nie jest ani bezpieczne, ani szybkie. Przyglądała się i przysłuchiwała, szukając czegoś w mimice, stroju czy zachowaniu czegoś, co da jej informacje.

Gdy zakończyła się ta uboga wymiana zdań, Elsa posmyrała Haralda po łokciu i wbiła w ramię swoje paznokietki. Zerknęła na niego wyginajac wargi w bladym uśmiechu. Niespiesznie zmierzyła w stronę nieznanego, bodajże, akolity.
- Niech twe dni będą długie, a noce spokojne - rzuciła na powitanie lekko ochrypłym, kobiecym głosem. Trzymała się swojego rycerza jakby była osłabiona bądź nie do końca sprawna ruchowo i potrzebowała wsparcia.

- Czemuż twe nogi ponieść cię chcą na płaskowyż? Cóż takiego serce twe niepokojem napełniło, akolito? - Elsa mówiła spokojnie i niespiesznie, mając lekko zmrużone oczy, którymi spoglądała ze zmęczeniem na mężczyznę. Ich rozmowa miała się odbyć tylko w gronie własnym, bez ciekawskich uszów postronnych niewiernych.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline