Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2018, 12:55   #28
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Eryastyr nie miał pojęcia, czy grabarz zamiast białych myszek (lub innego widywanego w pijanym widzie paskudztwa) nie ujrzał czegoś, czym się zajmował i czego się podświadomie obawiał. Ale mogło być też i tak, że pod wpływem gorzały czy jakiegoś podlejszego trunku zmysły tak mu się wyczuliły, że ujrzał poczynania czarownika, o którym wspomniał Faeranduil. Jedno i drugie było tak samo prawdopodobne, ale sam fakt, iż na cmentarzu użyto jakiejś plugawej magii nie spodobał się Eryastyrowi za grosz.
Problem na tym polegał, że podobanie (lub nie) to jedno, a jakieś konkretne argumenty, przydatne do podjęcia konkretnych zadań to drugie. Eryastyr nie lubił uganiać się za jakimiś mrzonkami czy plotkami. Nie potrafił tropić czegoś, co nie pozostawiało śladów, a czyjeś urojenia należały do tego właśnie gatunku.
Postanowił więc wrócić do karczmy. Wcześniej jednak chciał obejść raz jeszcze cały cmentarz (również na zewnątrz), a wracając rozpytać wartowników o to, czy ostatnimi czasy pojawiały się doniesienia o nieumarłych i czy stary grabarz często miewał podobne wizje.
 
Kerm jest offline