Bardzo ciekawy topic. Ale jedno zmartwiło mnie w twym poście Merlinku. Nie ruszyła Cię wcale śmierć Tanisa?
Tanis to jedna z moich ulubionych postaci w całej sadze. Kiedy czytałem o jego śmierci ( podczas oblężenia Wieży najwyższego Klerysta przez rycerzy Takhizis) cały dzień chodziłęm smutny.
Śmierć Flinta zapamiętałem również jako jedną z bardziej tragicznych. Było mi go bardzo szkoda.