Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2018, 21:21   #6
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Chicho w kąciku stołu siedział sobie niziołek, czy też Halfling we wspólnej mowie. Uśmiech na jego twarzy doskonale oddawał jego rozbawienie z toczonej przy stole rozmowy.

Był to dla dużych ras najzwyklejszy niziołek, smakosz piwa i jedzenia z już wyraźnym niewielkim brzuszkiem, mimo młodego wieku. Jego kasztanowe włosy kręciły się, a lekka grzywka zachodziła czasami na piwne oczy. Pod niczym się niewyróżniającym płaszczem widać było skórzaną zbroję.

Niziołek bawił się jednym z loków zakręcając go na palcu. Trudno było określić w co jest uzbrojony, niemniej o ławę oparł plecak krótki łuk o kołczan pełen strzał
- Jestem Milo High-Hill, specjalista od wszelkich zabezpieczeń i pułapek. Wiecie co mówią u nas o dużych ludziach i bicepsach? To, że nadają się tylko do uruchamiania pułapek własnym ciałem. hyyhyyhyyhyyhyyhyyhy.
Potem spojrzał z uśmiechem, zadzierając głowę, na Woricka.
- Nie zwykłym okradać ludzi, chyba że zbytnio się wynoszą ponad innych, wielkoludzie.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Cedryk jest offline