Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2018, 12:28   #10
Aronix
 
Aronix's Avatar
 
Reputacja: 1 Aronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputacjęAronix ma wspaniałą reputację
Zevran ruszył powolnym krokiem w lewo omiatając wzrokiem gabinet Hantrela.
-Cóż Tych dwóch strażników przy bramie nie świadczy o niej zbyt dobrze. Jednak zapewne to nie jest wszystko co ma Pan na podorędziu.- powiedział, nie wiedząc jeszcze w jaką grę pogrywa z nimi ich zleceniodawca.
-Oczywiście, tylko się kryją- odpowiedział Edmund zerkając na Zevrana. Czyli najprawdopodobniej wszyscy mieli się wykazać w odnalezieniu ukrytej obstawy Hantrela. Zevran westchnął lekko i obrócił się w stronę drzwi przez które weszli, coś jednak przykuło jego uwagę i uniósł wzrok. Nad wejściem, pod samym sufitem leżał najprawdziwszy Ninja.


Zevran widział ich w trakcie swojego pobytu na Wyżynie Ing i trzeba przyznać, że bardzo Piwnemu Rycerzowi zaimponowali. Jednak mimo tego, że Zevran doskonale wiedział do czego zdolni sa Ninja, nie spodziewał się, że potrafią lewitować, czy przywrzeć do sufitu kilka metrów nad ziemią. Ten tutaj ubrany był w czarny strój, jednak mimo tego, że sufit był szary Zevran dopiero teraz go zauważył, dla pozostałych wojownik z Wyżyny Ing najprawdopodobniej dalej był niewidoczny. Zev uśmiechnął się więc i spojrzał na Hantrela
-I to w zaskakujących miejscach się kryją. Ninja to dobry wybór swoją drogą.- powiedział podchodząc do biurka, a Edmund odpowiedział skinieniem głowy - Widziałem ich w trakcie walki i robili spore wrażenie. - dodał zerkając na to co znajdowało się na biurku. Nie było tam nic nadzwyczajnego, kilka porozrzucanych dokumentów, mapa, dwa zapieczętowane listy i kilka kopert, a pierwsza była opatrzona napisem “Kaelon”.

Następnie Zev zainteresował się fotelami stojącymi za biurkiem Edmunda i podszedł do tego stojącego najbliżej niego. Z bliska zauważył, że jest on bogato zdobiony, jak z resztą większość rzeczy w gabinecie Hantrela. Z pewnością był wiele wart, jednak poza tym nie było w nim nic nadzwyczajnego, więc Zevran spojrzał w kierunku pozostałych dwóch. Z tej odległości wyglądały identycznie jak ten fotel przy nim, dalej za nimi, w rogu stał posąg, a obok niego wisiał obraz, całkiem z resztą udany według Piwnego Rycerza, przedstawiający statek na morzu. Co ciekawe do środkowego fotela podszedł pies jednego z nowych współkompanów Zevrana i wyglądało na to, że coś znalazł. Piwny Rycerz nie myśląc wiele podszedł do niego. Fotel faktycznie nie różnił się niczym od poprzedniego przy którym z początku stał Zevran. Jednakże dało się na nim zauważyć wyraźne wgniecenie, jakby ktoś na nim siedział. Chwilę potem od strony wejścia nadleciał popiół i osiadął na niewidzialnej kobiecie siedzącej na fotelu. Zevran otrząsnął się szybko i położył rękę na miejscu, gdzie w jego mniemaniu powinno znajdować się ramię, aby się upewnić, że faktycznie kobieta się tam znajduje. Okazało się, że była to czarodziejka, która rzuciła na siebie czar niewidzialności, gdy tylko się ujawniła Zevran cofnął rękę pozwalając jej otrzepać się z pyłu, który na niej osiadł.
 
Aronix jest offline