Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2018, 07:59   #5
waydack
 
waydack's Avatar
 
Reputacja: 1 waydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputację
Vermin odetchnął z ulgą gdy w końcu opuścili karczmę. Atmosfera robiła się duszna no i to towarzystwo…
Szczurołap nie oceniał ludzi i nie obchodziło go czy ktoś jest ładny, brzydki, mądry czy głupi. Ale nawet odnaleziony w górach niemowa nie mógł przejść obojętnie wobec takich osobników jak Kasztaniak. Nie wierzył, że ktokolwiek da krasnoludowi jakąś robotę, a już na pewno nie w lesie, gdzie trzeba jednak zachowywać się cicho. I utrzymać na nogach, a to w przypadku brodacza nie było takie pewne.

Kiedy Dieter opisywał szczegóły zadania, Vermin stał i słuchał, co chwila tylko potakując. Gdy dobiegły do niego krzyki hrabiego rozejrzał się po dziedzińcu w poszukiwaniu wielmoży. Przed oczami pojawiła się twarz jego siostrzenicy. Myśląc o Adelajdzie poczuł w brzuchu niemiłe ukłucie. Ciągle trudno było mu się pogodzić z wyjazdem dziewczyny.
- Na pewno was nie zawiedziemy panie Krankel – odezwał się Drago po przemowie łowczego – W „Pod Czarnym Orłem” zebrało się jeszcze paru chętnych, ale szczerze mówiąc to zwyczajna hołota, jeden lepszy od drugiego. Szkoda marnować na nich srebro, my lepiej sobie poradzimy a za podwójką stawkę przyprowadzimy tych złodziei pod samiuśką szubienicę.
- No ja myślę - odparł poważnym głosem łowca. - A jak się dowiem, żeście po lesie spali, miast czuwać, to... sami wiecie - dodał groźnie.
- Bez obaw herr Krankel. Włości i mienie jego miłości, szczęśliwie nam panującego z woli Sigmara i Imperatora, Hrabiego Theodosiusa von Eisenstadt są z nami bezpieczne. - odpowiedział akolita Abelard - Tak nam dopomóż Sigmar. Jeno opłata za głowę plugawych sług ciemności byłaby zachętą dla mych towarzyszy gdybyśmy na nie natrafili. Jak to w przekazie znamy słowa samego Sigmara… - i tu już dokończył w klasycznym jako ten uczony w piśmie - ...“I nagrodą [po śmierci] będzie dla tego kto śmierć wrogom Imperium nieść będzie”
- Ady przecież mówiłżem, że hrabia obiecał nagrodę. Słuchajże i gadajże po ludzkiemu - zestrofował Dieter Abelarda.
Vermin zamyślił się i nie uczestniczył w dyskusji, która zeszła na religijne tematy. Zastanawiał się co robi teraz Adelaida. Nigdy nie był w Nuln, ale jeśli wierzyć opowieściom Drago, nie było większego miasta w całym Imperium, a może i na całym świecie. Gdy przyjaciel opisywał mu te wszystkie cuda, szczurołap tylko kręcił głową z niedowierzaniem, bo w głowie się nie mieściło, że jakieś miasto może mieć więcej niż tysiąc mieszkańców. Syn stajennego nie raz sugerował, żeby rzucić wszystko i przenieść do Nuln, jednak Vermin najbezpieczniej czuł się w Kreutzhofen, wśród ludzi, których znał. Teraz, kiedy siostrzenica hrabiego wyjechała, nie był już taki pewny swojej deklaracji. Być może kiedyś jednak ma własne oczy zechce się przekonać czy miasto w istocie jest tak wspaniałe jak opisywał je przyjaciel. A przy okazji odwiedzi Adelaidę.
- Proszę go nie słuchać panie Dieter – wtrącił się Drago - Plecie o tych sługach ciemności, bo głupio mu przyznać, że przyszedł na zarobek. Wszak sługom Sigmara nie przystoi pilnować bydła więc muszą sobie dorabiać ideologię
- Ano, Drago, ano - przytaknął Krankel. - No, to leźcie już, bo ja też robotę mam - pogonił jeszcze grupę.
Abelard spojrzał zimno na Drago i powiedział.
- Kto w Sigmara i sługi jego na ziemi wątpi ten pierwszy krok ku duszy zatraceniu stawia. Będę Ciebie obserwował. - po tych słowach skinął jeszcze Dieterowi i ze słowami “Chodźmy” zaczął się oddalać ku wyznaczonemu miejscu.
Vermin i Drago wymienili się spojrzeniami, syn stajennego zakręcił palcem wskazującym dookoła skroni, dając do zrozumienia co myśli o akolicie. Po chwili ruszyli obaj za Abelardem w stronę lasu.
 

Ostatnio edytowane przez waydack : 27-08-2018 o 08:11.
waydack jest offline