Imie : Samuel " Carrion " Mc Niles
Pochodzenie : Szkocja
Wiek : 39 lat
Wyglad : Samuel, jest sredniego wzrostu, ma dlugie czarne wlosy zawiazane w warkoczyki ( na modle szkockich gorali), z wieloma juz pasemkami siwizny i bujna brode. Twarz ma poryta bliznami od przebytej za mlodu ospy. Nosi, czerwony dlugi plaszcz ( lekko poszarpany juz ) wysokie carne buty, a na glowie czarna chuste. Caly jego stroj jest w dosc marnym stanie. Niegdys byly to szaty bogatego kupca, ot jeden z lupow. Pod plaszczem ma szeroki pas. Przy pasie nosci szkocki palasz claymore i dwa pistolety. W cholewie buta ma paskudnie wygladajacy noz.
Charakter : Zycie nauczylo Samuela iz nie nalezy poblazac sobie ani innym.
Jako kapitan jest bezwzgledny, jako marynarz sumienny. Jako pirat okrutny i chciwy. Lubi zabawiac wszystkich wieloma ze swych niestworzonych histori o swoich wyczynach na morzach i ladach.
Historia ktora opowiada w skrocie Samuel pytany by cos o sobie powiedzial : O dziecinstwie wam gadac nie bede, bo nie ma oczym. Jako okolo 13 letni mlokos bralem udzial w jednym z powstan szkotow przeciwko angolom i ich w rzyc chedorzonym szlachcicom. No jak wiekszosc naszych powstan i to padlo. Zeby z dlugiej historii zrobic krotka powiem ino iz sprzedano mnie na statek w roli majtka. I to na angielski statek. Kapitan byl niedorobionym szlachcicem, ktory o morzu wiedzial tyle co ja wtedy mlody chlopak z gor. Starczy jak powiem zesmy dlugo pod jego komendom nie zeglowali. Jak to na morzu bywa , kapitanek poszedl karmis rekiny. Tak oto zaczelo sie moje pirackie zycie. Przez nastepne lata plywalem na wielu lajbach, a kilka razy nawet bylem kapitanem. I to z niezlym skutkiem musze przyznac. Ale los zmienny niczym pogoda na morzu. Kto sam kiedys bunt planowal, ten sam buntu na wlasnej skorze dozna. W rzucili mnie szubrawcy do morza. Ale ja juz wtedy doswiadczony wylk morski, wierzajcie lub nie zlapal zem wieloryba i na jego grzbiecie doplynal zem do ladu. No i oto jestem.
Umiejetnosci : w swojej dlugiej juz karierze Samuel byl prawie wszystkim na statku ( poza moze kucharzem ). Posiada szeroka wiedze o morzu i robocie na statku. W niczym nie jest jednak wyjatkowo dobry.
Doskonale za to walczy tak egzotyczna na morzu bronia, jak jego palasz. Przyznac cza iz malo kto stanal mu na przeciw z kordelasem w dloni i przezyl. |