Cytat:
Napisał archiwumX  Chcesz uczciwości to proponuję następującą regułę: Pjeśli BG jest w stanie zauważyć to gracz oprócz opisu powinien metagrowo dostać mechaniczne parametry tego czegoś. Wtedy gracz wie na co się ładuje... |
Gram tak i uważam, że to powinien być standard. Stopnie trudności, AC, HP, rzuty, itp. powinny być jawne. Opis mistrza gry wystarczyłby tylko wtedy, gdyby wszyscy gracze byli podpięci do jego mózgu jakimiś kabelkami i nadawali percepcyjnie na tych samych falach.
Zresztą po co chować liczby. Losowość wynikająca z rzutu kością określa, czy gracz / bohater właściwie ocenił swoje możliwości np. zdobycia łatwego (ST 5) klifu, nie nieznajomość liczb. Ta druga robi tylko z graczy i ich bohaterów ślepców i głupków, bo odbiera im jedyny zmysł, jakim mogą obiektywnie postrzegać świat gry (tj. wspomniane liczby), przynajmniej dopóki nie powstanie wirtualna rzeczywistość dorównująca Matrixowi. To tak samo jakby ktoś oślepił lub ogłuszył gracza IRL i kazał mu poszukiwać przygód w jakimś niegościnnym rejonie naszego świata.
A są i tacy mistrzowie gry, którzy nie dość, że Ci nie zdradzą stopnia trudności, to jeszcze nie ostrzegą, gdy Twoja postać podejmuje jakieś niemożliwe działanie lub mocno wykraczające poza możliwości postaci i będą mieli po fakcie za złe, że nie czytasz w ich myślach. Meh.
W sumie że w ogóle musimy o tym dyskutować to źle świadczy o przeciętnej jakości mistrzowania...
