Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2018, 14:41   #52
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Dietrich, nie da się ukryć, nie dziwił się decyzji, jaką podjął Sigmund. Na jego miejscu też zrobiłby wszystko, by wyciągnąć ukochanego synka z łap śmierci, tym razem mającej postać krasnoludzkiej pseudo-sprawiedliwości.
Zrozumienie jednak nie oznaczało, że Dietrich miał zamiar poprzeć jakąkolwiek ze stron. Wprost przeciwnie - miał zamiar udawać, że go tu nie ma. Co też zrobił, po cichu wycofując się w stronę stajni.
Świadomość tego, co się może rozegrać za chwilę na zamkowym dziedzińcu psuła mu humor o tyle tylko, że nie miał najmniejszego nawet wpływu na dalszy ciąg wydarzeń. A że każdy wiedział, iż mieszanie się w sprawy możnych tego świata nikomu nie wychodziło na zdrowie, to i Dietrich nie miał zamiaru znaleźć się wśród tych, co się pchali między młot a kowadło. I nawet oszałamiającą kwota tysiąca pięciuset sztuk złota (do podziału zresztą, oczywiście między tych, co by przeżyli) jakoś nie była w stanie skłonić go do zmiany decyzji.
 
Kerm jest offline