Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2018, 19:41   #6
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Grimm umarł w jaskini. W tej samej, z której wyłonił się smok szerzący terror oraz zniszczenie. Tam też polegli Kaspar Heiner i Moritz Wagner. Podobnie stało się wcześniej z Bertem Winkelem, Jostem Schlachterem i Arno Hammerfistem we Franzenstein. Teraz powracali do miejsca, w którym wszystko się zaczęło, aby zatoczyć koło i odrodzić niesłusznie pochowanych.

Wiele było czasu na rozmyślanie od poprzedniej ich klęski. Pierwotnie Arno chciał czym prędzej dojść do zdrowia i naprawić szkody wydobywając nieszczęsną broń spod gruzów, by następnie przekazać ją odpowiednim siłom. Zrezygnował jednak. Zbyt wiele pytań mogłoby się zrodzić, a zbyt mało miał odpowiedzi. Zdecydowanie później przyszło kolejne zrozumienie. Krasnolud musiał być szczególnie lubiany przez Morra i Grungniego.

Pierwszy z nich przynajmniej raz spojrzał na Hammerfista łaskawym okiem przekazując wizję przyszłości, której nie udało im się zapobiec. Wizję przemiany na Festiwalu Kiełbasy. Druga interwencja w umyśle khazada nadal była niepewna, ponieważ przekazana przez zdrajcę Edmunda, lecz nie mógł wykluczyć prawdziwości słów Morryty.
Drugi znacznie częściej o włos przesuwał broń mającą sprowadzić na Arno śmierć. Obecnie nie rozstawał się już ze znakami obu bogów.

Kontynuował także treningi zgodnie z planem wyznaczonym jeszcze za czasów jego bokserskiej kariery. Nawet narzucał sobie wyzwania cięższe, gdyż niewiele sesji opuścił w ciągu roku pomimo przebytych odległości kończących swój bieg w Diesdorfie. "U Pana Bosha za Piecem", gdzie odnalazł ich detektyw Oswald Armbruster nocujący "Pod Złotą Ostrogą".

- Ze strony jednej rację masz... - zwrócił się do Berta.

- ... z drugiej jednak pod uwagę brać musimy, że Armbuster pan wie. Z detektywów tuzinem ni inną nie przyszedł obstawą. A z wiedzą jego zrobić spokojnie by to mógł, gdyby pragnął tego. Czy dowodów by jakichkolwiek trzeba mu było? One, doskonale wszystkim to wiadomo nam, znajdują się wtedy nawet, gdy nie ma ich - dodał już do wszystkich.

- Co następuje proponuję zatem. Widok dobry na "Ostrogę Złotą" znaleźć trzeba. Przyczaicie we trójkę się, a ja rozmówić się z detektywem pójdę.
 
__________________
Drogi Współgraczu, zawsze traktuję Ciebie i Twoją postać jako dwie odrębne osoby. Proszę o rewanż. Wszystko, co powstało w sesji, w niej również zostaje.
Nie jestem moją postacią i vice versa.
Alaron Elessedil jest offline