23-09-2018, 21:19
|
#491 |
Administrator | Lennart nie czuł za grosz optymizmu. Liczba wrogów jakoś się nie zmniejszała, a sam Lennart i jego towarzysze znaleźli się, można by rzec, na celowniku jednej z większych grup. I to grup bynajmniej nie nastawionych pokojowo.
- Znajdźmy jakąś lepszą pozycję do walki - powiedział. - Żeby nas nie mogli zalać samą liczbą.
Rozejrzał się dokoła w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca. |
| |