Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-09-2018, 22:22   #494
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Fortenhaf – dzień szósty, popołudnie.

Grupa prowadzona przez pomiot wyraźnie przyśpieszyła, lada chwila znajdą się w dalekim zasięgu strzału z łuku. Wyznawcy Siewcy zapewne dostrzegli bohaterów jak i swoich towarzyszy przez nich okrążonych. Lennart słusznie zauważył, że w takim rozproszeniu nie mają najmniejszych szans. Pośpiesznie rozejrzał się po okolicy, widział parę możliwości. Mogli wtargnąć do któregoś z budynków, wykorzystać wóz jako częściową barykadę i próbować bronić się pomiędzy którymiś budynkami. Mogli zwyczajnie skupić się w kupę, to nadal byłoby lepsze niż walka w pojedynkę. Mieli jeszcze czas na pośpieszny odwrót o ile wykonają go natychmiast. Uciekać prawdopodobnie nie chciał Oskar von Hohenberg, szlachcic nie zląkł się grupy przeciwników i machnięciem miecza rzucał im wyzwanie. Svein czekał, był gotów w każdej chwili posłać kamień w fanatyka, bądź pielgrzyma. Walka jednak ustała, a jego uwagę przykuło ciało Roel, był przekonany, że akolita ruszył ręką. W tym czasie Gretta przekonała Ericha do zbliżenia się. Bogowie raczyli wiedzieć, co teraz działo się w jego głowie. Tak, czy inaczej podszedł do siostry, a fanatycy nie reagowali. Cokolwiek Gretta planowała dalej zrobić musiała działać natychmiast. Kątem oka dostrzegła zbliżającego się dużego szczura. Szczury w rękach bractwa pełniły funkcję zwiadowców oraz posłańców. Kobieta zdawała sobie sprawę, że może nie utrzymać wyznawców przy sobie, jeśli inny członek bractwa, wsparty przez pomiotów chaosu wyda rozkaz do ataku. Otaczający ją fanatycy prawdopodobnie przyłączą się wtedy do walki. Otto uzdrowił częściowo towarzysza, zadał serię pytań, te jednak pozostały bez odpowiedzi. Zamiast tego, jego przyjaciel schował broń i zbliżył się do swojej siostry i otaczających ją wyznawców Siewcy.


 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 11-10-2018 o 19:20.
pi0t jest offline