Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2018, 23:00   #10
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
-Uspokój się, postaram się coś wywiedzieć. Ty zajmij się warsztatem. Ja użyję swoich kontaktów, ale to potrwa…. - przerwał, jakby się zastanawiając. - Jak się już opanujesz, idź do Siostry Brigitt ze Szpitala Dobrej Pani. Mówiłeś, że Etelka dziwnie się zachowywała...Ona była przy porodzie każdego z nas, widziała nas, ilekroć poważnie chorowaliśmy. Przekaż jej swoje obserwacje, masz oko do detali z racji profesji. To osoba duchowna i kobieta, do tego uzdrowicielka. Kto lepiej zrozumie, co się stało z Etelką...i uspokój dzieci.Mama musiała pilnie wyjechać, mają wrócić do swoich obowiązków, bo po powrocie będzie o nie pytała. Wiem, że jest Ci ciężko, ale jak chcesz się komu pożalić, idź z tym do siostry Brigitt. Idę dowiedzieć się czegoś, jak coś ustalę, dam ci znać.

Marius miał już swoją teorię, ale Dieter nie był na nią gotowy. Faktycznie zamierzał rozpuścić wici, by zlokalizować swoją siostrę, uciekając we wzburzeniu mogła nie przygotować sobie schronienia, albo, nie myśląc jasno, nie zadbać o swoje bezpieczeństwo. Lepszy już skandal niż śmierć w rodzinie.
Po opuszczeniu platernika Marius rozejrzał się, ale po co niby wyrzucona służka miałaby tu stać?

-Erwin - powiedział do swojego ucznia, gdy już się oddalili od siedziby Dietera i mieli warunki do dyskretnej rozmowy - poszukaj służki wyrzuconej przez Dietera, daj jej to - wręczył słudze sześć szylingów - i powiedz, że cenię to, że broniła swojej pani a mojej siostry. Postaraj się ją zaprowadzić do kamienicy, powiedz wdowie, że dziewczynę trzeba nakarmić i się nią zaopiekować. Będę chciał z nią porozmawiać. Może później wytłumaczę ci, o co chodzi. Rozpytując o nią, unikaj podawania mojego nazwiska. W końcu jesteś młodzieńcem, któremu taka panna mogła wpaść w oko. Jeżeli nie będzie chciała ci towarzyszyć, wywiedz się, gdzie mieszka i gdzie chadza. - mrugnął do niego porozumiewawczo i uśmiechnął się. - spotkamy się w domu

Marius liczył na żywa inteligencję Erwina, poza tym, podobnie jak większość uczniów szkoły skrybów Kaletki, był on ulicznikiem. Pewnie wiele mógłby się od niego o znikaniu nauczyć.

Poborca śpiesznym krokiem podążył z Dużym do siostry Brigitt. Mogła wiedzieć, gdzie uciekła Etelka. Na pewno wiedziała natomiast, czym jest urażona niewieścia duma i jak z nią postępować. Poza tym, o ile dobrze pamiętał, była też położną Etelki, może wiedziała, co musiało być tak straszne, by opuściła ona dzieci? Zapewne też znała inne kobiety, które opuszczały mężów, mogła wiedzieć, gdzie takowej szukać. Bicie żony nie było niezgodne z prawem, ale nie licowało z godnością człowieka uznanej pozycji, chyba, że publicznie podważała władzę i godność męża.

Marius miał przeczucie, że to jego przekonanie nie powinno być wypowiadane na głos przy siostrze Brigitt. Jeszcze by mu przyszło do końca życia żywić się jedynie cienkimi, nie wymagającymi gryzienia zupkami i kleikami….
 
Reinhard jest teraz online