Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2018, 23:34   #2
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Cóż, jako że mam zapewne najmniejszy staż w Świecie Mroku wypada abym zaczął.

[media]https://i.imgur.com/vJULUUJ.jpg[/media]

Przedstawiam wam Leva Piotrowicza Egorowicza, słowianina pełną gębą, któremu los wiele nie dał. Młode lata pracy na roli, brak wyższej edukacji (czy nawet solidnej średniej), rendezvous z rosyjską mafią i w końcu nieżycie.

Jest to truposz wyjątkowo związany z światem naturalnym, wiecznie ciekaw jakie jeszcze sekrety kryje w sobie Krew. Większość czasu spędza w nocy pilnując podupadłego schroniska dla zwierząt, a jeśli wyrusza by zapolować na nieco krwi zabiera zazwyczaj ze sobą jednego ze swoich psich podopiecznych. Unika przy tym osób które uważa za niewinne, starając się by jego nieżycie było choć trochę lepsze dla świata niż życie.

Na ulicach Belgradu nie wyróżnia się nadmiernie, nosi proste, zadbane ubrania, czy to z wyprzedaży, czy wręcz z wojskowego demobilu. Jedyna rzecz która go odcina od tłumu to sposób w jaki się porusza. Jego krok jest sprężysty i zdecydowany, jakby zawsze powstrzymywał się przed pokazaniem wszystkiego na co go stać.

Mówi prosto, nie owijając przy tym w bawełnę, bywa że umykają mu bardziej wyrafinowane podteksty rozmów w których bierze udział. Od czasu do czasu do jego mowy wkrada się rosyjski, w szczególności gdy jest zły, bądź zdenerwowany.

Zna się po trochu na wszystkim czym powinien zajmować się były prosty kryminalista. Włamania, czarowanie wytrychem, walka bronią białą, wręcz, czy też bronią palną. Młode lata życia na wsi obdarzyły go za to umiejętnościami survivalu godnymi jednostek specjalnych. W razie potrzeby stworzy schronienie w lesie, złapie coś co ma w sobie krew, czy wytropi cel.

Ma w tutejszym podziemnym światku kilka kontaktów, aczkolwiek większość swoich znajomości zostawił po drugiej stronie grobu, oraz w swoim kraju narodzin. Pytany o to ucina temat. Wyraźnie jest to dla niego drażliwy punkt przeszłości.

A na koniec zarówno ja, jak i mój Lew życzmy wszystkim owocnej zabawy
 
Zaalaos jest offline