Nagle Eve zauważyła postać siedzącą do tej pory na parapecie na pierwszym piętrze budynku. Zeskoczyła ona stamtąd i zbliżyła się o kilka kroków.
Była to dziewczyna, na oko szesnastoletnia. Jej włosy były krótkie i jasnorude włosy, a na wąskich ustach błąkał się lekki uśmieszek. Miała na sobie wytarte dżinsy i ciepłą, dresową bluzę z kapturem. Na szyi wisiał jej aparat fotograficzny.
- Nie powinno cię tu być - powiedziała beztrosko, lekko przechylając na bok głowę.
[test na Percepcja+Empatia: 1 sukces]
Tzimisce skupiła się na nieznajomej, przy użyciu wampirzej krwi poszerzając nadnaturalnie swoją percepcję, co pozwoliło jej dostrzec niezwykłą bladość aury dziewczyny. Była więc wampirem.