Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2018, 14:37   #10
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Eghart chwilę się zastanowił. Mógł strącić elfkę znakiem. Pytanie tylko po co? Nic się od niej nie dowiedzą i skończy brutalnie zabita. Od małego wbijali do głów wiedźminom, że nie powinni się mieszać do lokalnych konfliktów. Niestety Eghart dorósł już na tyle, że wiedział, iż to jedna wielka bujda.

Z drugiej strony może sprowadzić w odwecie swoim kompanów na ludzką osadę. O ile naturalność Eghart traktował dosyć swobodnie, jak większość wiedźmińskich praw i zwyczajów, to matematyka stawiała sprawę jasno. Jedno życie za kilkanaście. Rachunek był prosty.

Złożył palce w znak Aard i uderzył w skaczącą po drzewach elfkę.
 
Mike jest offline