Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2018, 19:37   #27
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Kiedy wieśniacy wyprowadzali bydło, było ono uwiązane na solidnych sznurach; na noc zamykano je w zagrodzie. Tak było i dzisiejszego wieczoru; odpętane po zagonieniu rogacizny na spoczynek sznury stały się łupem zbrojnego. Związał je razem, tworząc długą linę, nawlekając na nią kilka krowich dzwonków. Jeden jej koniec przywiązał do bramy, drugi do liny podtrzymującej jeden z płonących namiotów, naciągając tak, by była naprężona na wysokości ud. Następnie pomógł Ottonowi wydostać się spod bramy; ten hałas powinien wystarczyć, by zwabić umarlaki. Reinhard liczył na to, że masa ożywieńców raczej pociągnie za sobą bramę lub resztki namiotu, co spowolni ich marsz, niż urwie sznury, które utrzymywały bydło.
Reinhard, krzyknął do Otta i Wolfa, by biegli, przytrzymując się uzdy jego konia; to mogło ich trochę przyspieszyć. Sam podążył za nimi, gdy tylko upewnił się, krzycząc, że zombie śladem hałasu natkną się na potykacz. Zamierzał zamykać ucieczkę pozostałych ludzi, nie zamierzał zostawiać nikogo na pastwę potworów.
 
Reinhard jest offline