Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2007, 17:55   #10
Wilczy
 
Wilczy's Avatar
 
Reputacja: 1 Wilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputacjęWilczy ma wspaniałą reputację
Robin Carver


Rozluźnił się trochę. Dark Visions już dawno byliby w barze, gdyby ten ranny go poznał. Zaczął uważniej przysłuchiwać się rozmowie prowadzonej przy innym stoliku. Usłyszał tylko kilka słów: "...Chmura..." "...jestem chemikiem..." Jedno go zaniepokoiło - "...za darmo..." Ale pewnie się przełyszał. "Jeśli ten koleś to chemik to mam chyba niewiarygodne szczęście. Jeśli naprawdę chcieli polowac na chmurę we trójkę to raczej daleko nie zajdą... " Zobaczył, ze jeden machnął do niego ręką. "Zaraz się dowiemy czy ma czym płacic..."Wstał ze swojego miejsca i zbliżył się powoli do trzech rozmawiających.
-Witam panów - powiedział i uśmiechnął się krzywo - Wiem, że to nieładnie tak się wtrącać, ale... Można? - zapytał i nie czekając na odpowiedź usiadł przy ich stoliku.
-Nazywam się Carver. Robin Carver... mogą się panowie do mnie zwracać "panie Carver." No, ale dosyć już tych uprzejmości.
Trochę znudziła go ta przydługawa przemowa chemika...
- Powiem wprost. Ludzie płacą mi za pewne przysługi. - spojrzał wymownie na swój karabin - Nie obchodzi mnie o co pan walczy. Tak długo jak będę miał jakiś zysk, jestem po waszej stronie. - uśmiechnął się pod nosem - Jeśli to ma jakiekolwiek znaczenie to powiem, że na ogół nie zajmuję się sprzedażą jakichkolwiek towarów - w tym Tornado. Ja sprzedaję usługi.
 
Wilczy jest offline