Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-10-2018, 21:29   #22
Jessica Hyde
 
Jessica Hyde's Avatar
 
Reputacja: 1 Jessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputację
Pisk Varesa zakłócił senne marzenia Eliony.
- Już wstaję, już wstaję, matko przełożona... - odparła nieświadoma zagrożenia dziewczyna. Dopiero gdy kątem oka spostrzegła wielką bestię, w mgnieniu oka zerwała się na równe nogi.
- Aaaaaa! Gigantyczny szczur! – wrzasnęła Eliona, ściskając z całych sił przyjaciela.
Ani kolejny, pełen bólu pisk Varesa, ani też wrzask dziewczyny, nie zrobiły na szczurze żadnego wrażenia. Gigantyczny gryzoń kłapnął siekaczami, lecz atak o włos ominął łydkę dziewczyny.
Eliona instynktownie uchyliła się przed atakiem, po czym rzuciła pierwszy czar, który przyszedł jej do głowy. Ognista szarfa owinęła się wokół szczura nie dając mu żadnych szans na przeżycie.
Gryzoń zdołał jedynie pisnąć, po czym wyzionął ducha. Pisk jednak został stłumiony przez okrzyk radości Eliony.
- Widziałeś to Vares?! Widziałeś!? Nie miał z nami szans! - zawołała szczęśliwa dziewczyna po czym dodała bardziej poważnym tonem: - Ale od teraz musimy być bardziej ostrożni, zgoda? Następnym razem może nie być tak łatwo, a przecież już uzgodniliśmy, że dożyjemy do końca wyprawy. Musimy być konsekwentni, Vares.
Elona jeszcze raz spojrzała w kierunku martwego szczura i z uśmiechem powiedziała:
- Skoro szczury tu są takiej wielkości, to mam nadzieję, że nigdy nie natkniemy się na kota.
Vares nie odpowiedział, ale z wyrazu pyszczka można było domniemywać, że zgadza się ze swą przyjaciółką.
 
Jessica Hyde jest offline