Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-11-2018, 15:00   #24
Jessica Hyde
 
Jessica Hyde's Avatar
 
Reputacja: 1 Jessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputacjęJessica Hyde ma wspaniałą reputację

Intensywność przedziwnych zdarzeń spowodowały, że Eliona poczuła się zmęczona. Tak bardzo zmęczona, że stare, rozpadające się łóżko nie wydawało się już tak niewygodne, jak w chwili przybycia dziewczyny do chaty.

Zdjęła buty i zwinięta w kłębek nakryła się kocem, który - niczym magiczny portal - przeniósł jej myśli w czasie do okresu życia spędzonego w 'klasztorze'. A był to okres beztroski, jaki ma szczęście przeżyć tak naprawdę niewielu.

Życie Eliony w Szkole dla panien rozgrywało się według określonego schematu i narzuconych przez dyrektorkę reguł. Wychowywanie w atmosferze ciągłych nakazów i zakazów wydawało się wówczas tak mało fascynujące. Dlatego wieczorami, tuż przed snem, Eliona razem z pozostałymi mieszkankami pokoju, często snuła opowieści i marzenia o dalekich podróżach. Gdy myśl o wielkiej przygodzie raz zakiełkuje, ciężko jest się jej pozbyć. A nocne rozmowy i opowieści tylko ją pielęgnują. Tak było w przypadku Eliony. Jednak nie można ciągle bujać w obłokach i śnić na jawie, kiedyś trzeba się przebudzić i dorosnąć.

Leżąc w obcym łóżku, Eliona po raz drugi zatęskniła za klasztornym domem. Za utraconym spokojem i poczuciem bezpieczeństwa. Jednak myśl o wielkiej przygodzie zdążyła już zapuścić korzenie w sercu Eliony i nawet najsilniejszy strach nie byłby w stanie powstrzymać jej przed dotarciem do stolicy i spotkaniem z ojcem. Tym bardziej, że nie podróżowała zupełnie sama.

- Vares, śpisz? – zapytała półszeptem Eliona i dodała: – Dziękuję ci za ostrzeżenie przed tym wyrośniętym szczurem. Ciekawe tylko co nas jeszcze czeka... ale wiesz co? Na pewno nam się uda. W końcu jesteśmy optymistami z dobrym planem. Muszę tylko trochę dopracować szczegóły.

Eliona okryła się mocniej kocem i uśmiechnęła się w kierunku nietoperza.

Dobrze, że jesteś ze mną, Vares – oznajmiła sennym już głosem.

 
Jessica Hyde jest offline