Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-11-2018, 17:17   #20
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Szczuroczłek zaczął piszczeć i zdawało się szykował do ataku. Elvita już miała ku niemu skoczyć by przyblokować wyjście pozostałych bestii z budynku gdy zobaczyła zielone światło i po chwili coś wybuchło.
- na Sigmara.- Jęknęła a skaven padł na niespodziewającego się niziołka przewalając go na ziemię.
Zaczęli się szamotać a Elvira odruchowo doskoczyła do walczących by zabijając stwora uratować Ryżego, który za chwilę może być rozerwany.
- zdychaj plugastwie!- Zasyczała i cięła wysoko, tak by nie trafić niziołka. Skaven dostał przez kark i czarna jucha trysnęła. trup w krótkich konwulsjach całym ciężarem zwalił się na biednego niziołka.

- Cały jesteś?- Zwróciła się Pani sierżant do ocalonego Ryżego i podała mu dłoń wcześniej wbijając miecz koło nogi.
Nie czekała dłużej i wyrywając broń ruszyła ostrożnie do budynku.
Nikogo tam nie było a w jednej ze ścian była pokaźna dziura.
- teraz w przeciągu będzie trzeba siedzieć. Przynajmniej ten smród i brud po nich wywieje.- Oznajmiła do wchodzących za nią. Sama patrzyła przez dziurę w kierunku lasu.
- Uciekli. Chyba nie chcieli zwady z nami.- Podsumowała i oczyściła broń i usiadła na stopniu.
- Co to było?- Spytała zbliżającego się Manfreda.

Dziewczyna miała dość wrażeń jak na jeden dzień. Pogoda, cienie przed nimi a teraz te stwory. Chciała odpocząć i coś zjeść.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 08-11-2018 o 17:32.
Hakon jest offline