Knajpa ta była Nessikowi doskonale znana. Z resztą każdą gospodę w tym mieście znał on tak dobrze jak nikt inny. Na tym polegała jego praca. Chodził od karczmy od karczmy, przesiadywał raz w jednej raz w drugiej i nastawiał uszy. Nie wplątywał się w niepotrzebne bójki, bo nie miał na to czasu. Zbierał informacje. Ten, dla którego pracował doskonale wiedział, że informacja może być skuteczną bronią oraz, że będąc dobrze poinformowany łatwiej jest przeżyć w tym brutalnym mieście.
Gnom siedział i sączył piwo. Nie zwracał uwagi na bród pływający w trunku. Siedział i obserwował całe towarzystwo zgromadzone w knajpie. Jednak nie tylko obserwował, lecz także, a może przede wszystkim słuchał. Nessik O`Noj miał podzielną uwagę, w jego fachu było to przydatne. Próbował podsłuchać rozmowę kobiety i tajemniczego mężczyzny, który do niej podszedł. W tym samym momencie nasłuchiwał gadania mężczyzn, którzy przed chwilą zamordowali swojego towarzysza. Pijackie wybryki krasnoluda nie wiele go obchodziły, poza tym, że goście przez niego zaczynali rozmawiać nie o swoich tajemnicach a o jego głupocie.
__________________ Nic nie zostanie zapomniane,
Nic nie zostanie wybaczone. Księga Żalu I,1 |