Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2007, 20:28   #10
Blacker
 
Blacker's Avatar
 
Reputacja: 1 Blacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputacjęBlacker ma wspaniałą reputację
Blacker siedział przy stoliku, co jakiś czas biorąc łyk trunku. Kolejny dzień, kolejny trup. Jutro pewnie będzie podobnie, najpierw zetnie kogoś publicznie, ku uciesze gawiedzi, starając się ciąć tak, by krew obryzgała tłum. Ludzie to kochali, stać w fontannie krwi ku, ha ha, sprawiedliwości. Później, odebrawszy zapłatę pomoże kogoś przesłuchać. Ta robota była o wiele lepsza, zwłaszcza, że tutaj nikt nie przejmował się tym, by skazaniec nadawał się później do czegokolwiek. W poprzedniej robocie, z której swego czasu wyrzucono go, gdy z syna jakiegoś szlachcica miał wydobyć obietnicę, że będzie się dobrze zachowywał. Nikt nie zaznaczył, że nie ma być trwałych szkód. A on nie dość, że nakłonił go do obietnicy to na dodatek sprawił, że towarzystwo pięknych kobiet już nie będzie go bawić.

Po pracy przychodzi czas na relaks. Najpierw napije się wina w ,,doborowym" towarzystwie, patrząc na codzienne problemy innych ludzi, jak bandyckie porachunki czy nienawiści rasowe, a później poszuka okazji, by jakoś się zabawić. Tymczasem, rozrywka najwyraźniej była na miejscu, w postaci szykującej się bijatyki. Oczywiście, na pewno nie będzie jednym, który się włączy, większość obecnych w karczmie pewnie czeka na okazję, by przylać komuś w mordę. A i właściciel będzie zadowolony, gdy ,,przegrany" będzie refundował straty, lub trafi na śliczny szafocik.

To, że nie miał broni nic nie znaczyło. Równie dobrze potrafił ująć w dwie ręce krzesło albo lepiej, wyrwaną belkę i siać spustoszenie.

Niech się tylko bijatyka zacznie
 
__________________
Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett
Blacker jest offline