Mechanika głodu mnie trochę przeraża. Jeszcze nie miałem u Amona 'przyjemności' sukcesu na głodzie, ale serio boję się rozwiązań permanentnego ryzyka gdy sukces kończy się porażką fabularnie, bo w mechanice wziął się z kości głodu
Ale jak na mnie za wcześnie by to jakoś oceniać.
I to nie problem chyba pożywiania się, tylko mechaniki bestii.
W kwestii nacisku V5 na pożywianie się... podoba mi się to.
Zacytuję tu przewspaniałą
Blaithi, która kiedyś napisała coś w stylu: "Wampir powyżej 10 pokolenia to popierdółka, a nie wampir" (to nie cytat, sens chciałem oddać). I faktycznie. Leszcz mogący spalać 1PK na rundę, oraz jako młodziak dyscypki max na 3, w sesjach VtM to nie wychodziło czuć potęgi tego rodzaju.
I tu wg mnie jest clue.
Zeby poczuć postać wampira, to w V20 należało zagrać niskim pokoleniem przy ładnie sprofilowanych dyscypkach. Wtedy czuło się moc pod względem nadnaturala.
V5 jak na razie jawi mi się genialnym rozwiązaniem na pokazanie wampira od innej strony. Nie moc i potęga, ale związane z byciem nieumarłym potrzeby.
V20 to motyw co może wampir.
V5 to akcent na to co musi.
W storytelingu i odgrywaniu postaci, to na ile wgryzłem się w V5... ona jednak wygrywa.
Za bardzo przyzwyczailiśmy się do potęgi nieumarłych, a gdzieś uciekło to kim są i co się z tym wiąże.
Myślę, że kolejnym krokiem może być nowy Wilkołak, gdzie podobnie nacisk będzie na ból Gai, problemy z wchodzeniem do umbry i totalne zaszczucie w mieście, w miejsce "fizycznie to jestem taki prawie superman tylko włochaty".
Biorąc pod uwagę poziom cywilizacyjny XXI wieku, to imho dobry kierunek. Gaia zdycha, być nieumarłym to koszmar przy dzisiejszej technologii, paradygmat to jak lufa rewolweru przy skroni.
Amon mi przedwczoraj uświadomił ważny szczegół. Bez blush life, dotykowo nie skorzysta wampir ze swojego smartfona.
Oto dzisiejszy świat w ujęciu nadnaturali.
Oto V5 pokazująca to, że samo pożywianie się to może być problem. V20 dawało możliwość heroic urban fantasy, a V5 realnie pokazuje miejsce w szeregu idąc w stronę dark urban fantasy.
Choćby tworzeniem postaci...
1 kropa w retainers dawała ghula, którego sobie można było profilować, a w nowej edycji 1 kropa w to zabiedzona nastolatka-stalkerka wampira.
Szok jest tu naturalny.