Hmmm wiecie co ? Chyba rzeczywiście muszę ci przyznać racje
Leonie że problem tutaj jest w moim zbytnim przyzwczajeniu do power fantasy jaką daje gra potężnym wampierzem. Na swoje usprawiedliwienie mam że życie jest ciężkie i czasami fajnie jest podgrywać kogoś kto nie musi się przejmować drobnostkami