| @Arvelus
Widziałem twój wpis.
I zrobiłem to + coś więcej.
Może za mało jasno napisałem :P
Tzn popękałem podłoże, ale stworzyłem szereg takich kanionów/rozpadlin.
Tak dużo, że Także to co zostało to iglice, lub platformy, czy kolumny względnie grzebienie. Jak zwał tak zwał.
U góry nierówny teren.
No i do środka niektórych można wejść, gdzie ciągnie się sieć połączonych grot.
Tam możemy sie wycofać, gdyby natarcie z powietrza było by za duże.
A wewnątrz to wiadomo. Wróg może nadejść generalnie z jednej strony. |