Witaj(cie)
Pytanie mam, owszem – natury teoretycznej zresztą.
Jakiś czas temu czytałam „Chmarę Wróbli” i „Honor samuraja”, których autorem jest Takashi Matsuoka. Nie jestem specjalistką od mentalności mieszkańców Japonii, wiele z tego co wiem, czy co wydaje mi się, że wiem, to stereotypy i uogólnienia. Dlatego jestem ciekawa czy przyjmujesz tą rozbuchaną uczuciowość samurajów – wylewanie łez, gdy będą świadkami czegoś, co skojarzy im się z kabuki; trudne do opanowania wzruszenie, jakie ich ogarnia relatywnie często. Czy może skłaniasz się do zimnego opanowania, samodyscypliny każącej ukrywać wszelkie przejawy emocjonalnego życia wewnętrznego.
obce
Komentarze wydają mi się bardziej adekwatne do zadania tego pytania niz wątek rekturacyjny. Więc jakoś tak... jakby co - w każdej chwili przerzucę/usunę