Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2018, 14:50   #57
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Marius podszedł jak blisko mógł do prowodyra zamieszek, po czym użył brudnej ulicznej sztuczki - przeraźliwie zagwizdał na palcach, tak, by ludziom aż zakręciło się w uszach.

-Za chwilę usłyszycie grzechot zawieranych drzwi i okien - krzyknął - za nimi najemcy i właściciele sąsiadujących nieruchomości rychtują kusze i samopały. Wiadomo, ogień się roznosi, a nikt nie lubi, jak jego dobytek płonie. A już na pewno nie panowie Waldorf i Kreimaier, o ile mnie pamięć nie myli właściciele tego magazynu, który chcecie podpalić. Jeżeli nie kojarzycie, na pewno kojarzycie ich pracownika - Waltera Steinmaiera i jego grupę zabijaków. Ten magazyn warto jest około 100 złotych koron, na pewno będą chcieli wycisnąć należność od podpalaczy. A za każdym z kilkudziesięciu okien czy drzwi w tym sąsiedztwie znajdują się bystre oczy strzelców, którzy zapamiętali wasze twarze. Jeżeli załatwicie sprawę bez puszczania czerwonego kura, może i wam się uda. Jak nie...cóż, w mieście są napięte nastroje, publiczne męki podpalaczy na pewno by upuściły z ludzi trochę pary. Szkoda tylko, żeby to były męki na was. O ile rzecz jasna Steinmaier nie dorwie was i waszych rodzin pierwszy.Róbcie, co chcecie, ja ostrzegłem, mam czyste sumienie - dodał, wodząc wzrokiem po zgromadzonych, w pewnej siebie pozie.
 

Ostatnio edytowane przez Reinhard : 20-12-2018 o 14:52.
Reinhard jest offline