Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-12-2018, 18:34   #58
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Arnold

Trójka towarzyszy kupca znała go już na tyle, by nie kwestionować tego typu rozkazów. Ciężko było stwierdzić, ile sami zobaczyli, a ile jedynie domyślali się, ale nie marnowali czasu. Łódź weszła w ostry skręt, aż zatrzeszczały deski kadłuba. Przez moment wartki prąd rzeki uderzył w bakburtę, wstrząsając pokładem, coś gdzieś na dole huknęło i metalicznie zadźwięczało, ale manewr skończył się bez dalszych konsekwencji. Ruszyli z powrotem, tym razem jednak walcząc z mocnym prądem Talabecu. Miasto zniknęło za lesistym zakolem rzeki. Wydawało się, że nikt ich nie dostrzegł, choć nie mogli mieć pewności.

Hans, Adelbert i Borys wydawali się zadowoleni z obrotu spraw. Jedynie Hupfnudel zdawał się niepocieszony.
- Panie Thohrln, z pewnością wie pan, co pan robi, ale jaki jest pana dalszy plan? Czy zawracamy do Remer? Co z moimi badaniami? Skoro już wracamy, to czy byłaby okazja, byśmy przybili znowu w miejscu, gdzie doszło... Do mojego wypadku? - przy tym ostatnim zdaniu kupiec wyraźnie zauważył pobudzenie naukowca. Najwyraźniej bardzo mu na tym zależało i nie był w stanie tego ukryć.

Płynęli pod prąd, ale mimo wszystko wydawało się, że powinni zdołać dopłynąć tam przed zmrokiem, być może zaraz po. Oczywiście, jeśli nie natrafiliby na dalsze niespodzianki.
 
Tadeus jest offline