Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2018, 19:48   #6
Micas
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post

Nie minęło pół godziny, a Jelcze i pojazdy pancerne dojechały do wstępnych pozycji około kilometr na północ od Żeleźników. Po drodze żołnierzom z Cedru i Wierzby przesłano prostackie, stare jak świat, acz na chwilę obecną wystarczające zdjęcia obrazujące sytuację.



Pierwsze zdjęcie tyczyło się pozycji AW w Źeleźnikach i drugiej pobliskiej wiosce, Krośnicach. Teren był wyjątkowo mocno zalesiony i podmokły, a majowo-czerwcowa wilgoć i zaduch tylko potęgowały efekt. Trzeba było dobrze dbać o elektronikę, żarcie i sprzęty podatne na wilgoć.

Jakiś majster starożytnego Painta pomazał na zdjęciu linie, opatrując je komentarzem. Zielone miały sugerować podejrzewane kierunki ewentualnego natarcia "czekistów" (jak pogardliwie rozwijano skrót CzK, czyli Czarnej Kompanii). Jeśli. Może. Bo nikt nie wiedział, czy Rosjanie uderzą teraz, czy później, czy w ogóle - bo równie dobrze mogli dalej sypać rakietami i pociskami, których mieli w bród (a przynajmniej dotychczasowa intensywność ostrzału na to wskazywała). Czerwone linie tyczyły się pozycji obronnych AW na tym odcinku.

A była to obrona wyposażona obficie, acz w sprzęt minionej ery - czy dwóch. Zimnowojennego, łatanego i "ulepszanego" sprzętu było od cholery. Jedyny pozytyw był taki, że znaczna część sił PRN miała podobny szrot, a nawet Rosjanie korzystali choćby z czołgów T-90 - technologii opracowanej 60 lat wstecz. Ale dziś przeciw nim nie miało stanąć PRN - a poza tym, działo było działem, kaem kaemem. Kula z karabinu wymyślonego przed stuleciem mordowała tak samo "mocno" jak ta z najnowszego cuda z laboratoriów Aresa.

Żeleźniki były zabezpieczone kompanią piechoty w polowych i doraźnych umocnieniach oraz garścią skutecznej broni przeciwlotniczej, mogącej pokryć cały rejon operacyjny - w jej skład wchodził technical zmontowany ze starej Toyoty Tacoma, wyrzutni rakiet SAM typu Avenger i kaemu PKMT do samoobrony, oraz starego amerykańskiego wozu pancernego typu M163 VADS na bazie "starego, ale jarego" transportera opancerzonego M113. Do tego była stacjonarna broń: wukaem NSVT z amunicją HEI oraz betonowy rundel z dopancerzonym "pudłem" skrywającym stary radziecki dwulufowy ZU-23-2 z amunicją HE i p.panc. Broń ta w pełni wystarczyła do odparcia ataków helikopterów bądź nisko lecących myśliwców - pod warunkiem, że nie byłyby one zmasowane bądź nie skorzystałyby z broni o bardzo dalekim zasięgu - jak tzw. stand-off missiles czy bomb w typie JDAM.

Jak na razie wróg nie rzucił lotnictwa na ostrowsko-wrocławskim froncie, co mogło dziwić. Strzelał dużo, ale ogień był prowadzony z wyrzutni rakiet typu "BM-12" i BM-21 Grad, tak w wersjach lżejszych jak i cięższych, oraz z haubic typu D-30 - tak stacjonarnych, jak i mobilnych Goździków. Rakiety 107 i 122mm oraz pociski artyleryjskie kalibru 122mm w typach HE/HEF nie miały wystarczającej siły rażenia jak na pole bitwy roku 2063, lecz było ich dużo. Za dużo. Do tego wróg korzystał z wysoko latających dronów, które ciężko było wykryć i zdjąć w porę. Umocnione punkty były likwidowane goździkowymi pociskami z głowicami kumulacyjnymi typu HEAT.

Odpowiedź ze strony AW na tym odcinku miała nadejść... ale dowództwo dopiero ściągało własną mobilną artylerię. Do tego czasu trzeba było "po prostu" wytrzymać. Ta...

Na razie jedyną artylerią jaką dysponowali obrońcy na tym odcinku były trzy wyrzutnie Typ 63 - dwie zamontowane na technicalach, jedna stacjonarna okraszona umocnieniami. Wszystko na tyłach Żeleźników - i, jako mały plus, dostępne do dyspozycji obrońców jako wsparcie.

Na drugim zdjęciu było zbliżenie na odcinek Cedru i Wierzby.



Był to chyba najbardziej newralgiczny punkt całej linii obrony. Położony między Stawami Krośnickimi stanowił swoistą "groblę" po której wróg mógłby wedrzeć się na tyły Krośnic i Żeleźników oraz zablokować drogę nr 448. Obrońcy zostaliby okrążeni. I tak jak wcześniej, zielone linie były przewidywanymi kierunkami ewentualnego natarcia. Linia czerwona była pierwszą, najbardziej "dziurawą" i rozciągniętą linią obrony głębiej w lesie. Stanowiły ją przede wszystkim okopy, przesieki, zasieki, "wietnamskie pułapki", parę min typu Claymore i klasycznych, wilcze doły, lisie nory i trzy stałe umocnienia - dwie ziemianki (jedna drewniana z kaemem PKT, druga betonowa z wukaemem DShK) oraz większy żelbetowy bunkier z PKMT i NSVT. Pośród obrońców rozdysponowane też były cięższe środki - cztery stare niemieckie H&K MG4 z amunicją p.panc. i cztery wyrzutnie RPG-29 "Vampir" z głowicami odłamkowymi i kumulacyjnymi, po jednym na foxhole.

Druga linia, pomarańczowa, była "ciaśniejsza" i lepiej broniona. Był to pełen system transzei połączonych korytarzami ewakuacyjnymi z linią czerwoną. Miał własną sieć elektryczną i szereg generatorów na paliwo, które zasilały cztery żelbetowe punkty obronne opatrzone wieżami zdjętymi z pojazdów typu BTR - trzy z wukaemami KPVT i kaemami PKT, jedna z autodziałkiem 30mm i kaemem PKT. Foxholes na tej linii dysponowały czteroma jednotubowymi wyrzutniami rakiet "Inflict" które na to zadupie zawędrowały aż z Południowej Afryki, wyposażone w rakiety HEF i HEAT.

Trzecia linia, żółta, była podobna do drugiej - również były tam transzeje i autonomiczna sieć elektryczna podpięta do czterech bunkrów. Te akurat miały wieże pochodzące z pojazdów BMP z cięższym uzbrojeniem (pierwsze dwie z BMP-1, wyposażone w armaty typu Grom z pociskami HE i HEAT i kaemy PKT, jedna z wież miała też wyrzutnię rakiet ppk typu 9K111 Fagot; drugie dwie z BMP-2 z autodziałkami 30mm i kaemami PKT, jedna też miała wyrzutnię ppk typu 9M113 Konkurs). Było też pięć stanowisk z kaemami PKMT.

Czerwony romb stanowił polowy "obóz" (w zasadzie pojedyncze namioty i jeden okop jako stanowisko dowodzenia i radiotelegraficzne). Obrona tego miejsca była w większości mobilna - dwa stare włoskie czołgi typu OF-40, technical z Toyoty HiLux wyposażonej w działo bezodrzutowe SPG-9 "Kopye" z pociskami HE i HEAT, obudowany technical z wieżyczką ze zmodernizowanego BTRa (autodziałko 30mm i PKT) oraz kolejny technical: Toyota Land Cruiser z dwoma wyrzutniami ppk (rosyjski Kornet-EM i amerykański Javelin). Były jednak też stanowiska broni ciężkiej - działo SPG-9 i dwa wukaemy NSV. W odwodzie miały być trzy dopancerzone technicale z wieżami zdjętymi ze starszych BTR oraz cztery kolejne z dokładnie takim samym uzbrojeniem i konfiguracjami, co wieżyczki obronne z linii żółtej. Wszystkie trzy linie były obstawiane przez żołnierzy z "drużyn" (co w realiach tej wojny oznaczało ilość żołnierzy wahającą się między 8 a nawet 50) "Azalia", "Akacja" i "Cyprys".

Ogółem: sporo sprzętu, ale nędznej jakości (jak na 2063 rok), obsługiwanego przez wiernych, odważnych ludzi. Prawie jak za Powstania Warszawskiego. Z tym, że AW miało przynajmniej broń dla każdego - choćby był to antyczny AK-47 (już nie mówiąc o "nowym" AK-97).

Dowódcą - czy też raczej "towarzyszką-przywódczynią" - tej linii była niejaka Martyna Zawada.


Charakterystyczna elfka w stopniu porucznika AW (wcześniej AK), o której chłopaki i dziewczyny z Cedru i Wierzby mogli już usłyszeć. Kompetentna, odważna, acz nieco szurnięta. W zasadzie to nawet szalona, ale nikt tego głośno nie mówił. I bardzo rozpolitykowana. Podobno miała kontakty z organizacjami anarchistycznymi czy anarcho-syndykalistycznymi, czy anarcho-chuj-wie-co, może sama była z jednej z nich. Wiadomo, że Wrocław, skąd pochodziła, przed wojną był kolebką tego typu "wywrotowców", antysystemowców walczących z PRN i Rosjanami na swój sposób. Warszawa i Moskwa nazywały ich terrorystami. Oni sami zwali siebie bojownikami o wolność ludów i innymi hasłami żywcem wyjętymi z propagandy. AW, AK, WRP ostrożnie nazywało raz "sojusznikami", innym razem "towarzyszami w boju", jeszcze kiedy indziej wrzucało do jednego wora wraz ze swoimi żołnierzami.

Śląsk stał się ostatnio bardzo pogmatwanym miejscem.

Ledwo dojechali do "rombu", a por. Zawada powitała ich osobiście. Była w świetnym nastroju, jakby nie dostrzegając trudów ich sytuacji. Podziękowała nowoprzybyłym i zaraz rozdysponowała ich po pozycjach... według ich własnego uznania. Zdębiałym żołnierzom tłumaczyła to jakimś "mutualizmem" i koniecznością wykorzystania "intuicji". Wariatka? Może. Jak do tej pory jednak żyła, jej ludzie też. Prosiła też wszystkich "doświadczonych specjalistów" o sugestie, propozycje i zgłaszanie się na ochotnika do zadań, w których byli dobrzy.

Tak czy inaczej, Cedr i Wierzba podzieliły się. Obydwie Łasice udały się na linię czerwoną, gdzie mogłyby wykorzystać swoją zwrotność i niewielki rozmiar do zastawienia zasadzek. Leopardy zajęły pozycje na linii pomarańczowej, Kuna zaś, ze swoim dalekosiężnym ppk, mogła "snajpić" z żółtej. Jelcze pozostawiono za "rombem" - ukryte i w pozycji ułatwiającej szybkie załadowanie i odjazd. Na wszelki wypadek.

Ledwo posiłki rozstawiły się, a z lewej zaczęły dobiegać odgłosy strzelaniny. Szybko posłano tam drona obserwacyjnego, którym sterował Jan Rudy. Zawędrował na zachodnią stronę Krośnic i w bardzo obrazowy sposób przedstawił sytuację...

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=jSYmPjOSuuc[/MEDIA]

Wróg nacierał. I miał sporo sprzętu. Skany z dronów jednak trzeba było sprawdzić dwukrotnie, bo obserwatorzy nie mogli uwierzyć. Wrogiem rzeczywiście była "Czeka" i jej pojazdy były... równie stare, co wozy AW. Choćby starożytne już czołgi T-55. Ale były też... fabrycznie nowe. Szybka analiza ich potencjału dawała 100% wydajności. To było niepojęte.

Tak czy inaczej, odległe rozbłyski i głośne wizgi oraz syki w powietrzu zawtórowały starciu o Krośnice. Kilka sekund później na przedpola Żeleźników i na inne miejsca padały rakiety i pociski artyleryjskie. Dron wykrywał źródła ciepła przedzierające się w stronę drugiej wioski... oraz "grobli" między Stawami. Zawada wszczęła alarm bojowy. Ludzie natychmiast ruszyli na stanowiska.

Po raz kolejny żołnierze Wierzby zostali rzuceni w wojenny wir - ale tym razem mieli pewność, że będzie to najbardziej intensywna noc w ich życiu.



SITREP

Możecie dowolnie rozdysponować swoje postacie na opisanych pozycjach oraz objąć dowolną z opisanych broni, wież czy wozów jako "swój". Jeśli obejmiecie pojazdy swoim dowództwem, to możecie je oczywiście "przestawić" gdzie indziej. Poniżej przedstawiam rozpiski dla Waszego odcinka oraz Krośnic i Żeleźników:

Stawy Krośnickie
Linia czerwona:
- Ziemianka nr 1 (drewniana; PKT)
- Ziemianka nr 2 (betonowa; DShKM)
- Bunkier nr 1 (żelbetowy; PKMT, NSVT)
- 4 lisie nory z bronią wsparcia (po 1 H&K MG4 z amunicją AP i wyrzutnią RPG-29 Vampir z granatami HE i HEAT)
- "Łasica 1" (lekki pojazd gąsienicowy Wiesel 1 z autodziałkiem 20mm)
- "Łasica 2" (j.w.)
- Żołnierze z "Azalii"

Linia pomarańczowa:
- Bunkier nr 2 (wieża z BTR-70 - KPVT, PKT)
- Bunkier nr 3 (wieża z BTR-80, j.w.)
- Bunkier nr 4 (j.w.)
- Bunkier nr 5 (wieża z BTR-80A - autodziałko 2A42 30mm, PKT)
- 4 lisie nory (po jednej jednotubowej wyrzutni rakiet "Inflict" z rakietami HEF i HEAT 107mm)
- Czołg podstawowy Leopard 1 ("1A0")
- Czołg podstawowy Leopard 1A5
- Czołg podstawowy Leopard 2 ("2A0")
- Żołnierze z "Cyprysu"

Linia żółta:
- Bunkier nr 6 (wieża z BMP-1 - armata 2A28 Grom 73mm, PKT)
- Bunkier nr 7 (j.w. + wyrzutnia ppk 9K111 Fagot)
- Bunkier nr 8 (wieża z BMP-2 - autodziałko 2A42 30mm, PKT)
- Bunkier nr 9 (j.w. + wyrzutnia ppk 9M113 Konkurs)
- 5 lisich nor (po jednym PKMT)
- "Kuna 1" (ciężki bojowy wóz piechoty Marder 2 z autodziałkiem 35mm)
- Żołnierze z "Akacji"

Romb:
- Umocnienia (jedno działo bezodrzutowe SPG-9 Kopye z pociskami HE i HEAT, dwa wukaemy NSV Utyos z amunicją smugową)
- "Spaghetti 1" (czołg podstawowy OF-40)
- "Spaghetti 2" (czołg podstawowy OF-40)
- "Rozpruwacz 1" (Toyota HiLux z SPG-9 z pociskami HE i HEAT)
- "Rozpruwacz 2" (Toyota Land Cruiser z wyrzutniami ppk FGM-148 Javelin i 9M133 Kornet-EM)
- "Puszka 1" (dopancerzony technical; wieża z BTR-80A - autodziałko 2A42 30mm, PKT)
- 3 wojskowe ciężarówki Jelcz 800

Odwody:
- "Puszka 2" (wieża z BTR-70 - KPVT, PKT)
- "Puszka 3" (wieża z BTR-80 - j.w.)
- "Puszka 4" (j.w.)
- "Puszka 5" (wieża z BMP-1 - armata 2A28 Grom 73mm, PKT)
- "Puszka 6" (j.w. + wyrzutnia ppk 9K111 Fagot)
- "Puszka 7" (wieża z BMP-2 - autodziałko 2A42 30mm, PKT)
- "Puszka 8" (j.w. + wyrzutnia ppk 9M113 Konkurs)

Krośnice (przed rozpoczęciem walk; ciężkie straty; status poszczególnych pozycji nieznany):
- Bunkier/wieżyczka metalowa nr 10 (2A28 Grom 73mm z pociskami odłamkowo-burzącymi, WKM-B z amunicją p.panc. z zubożonym uranem, UKM-2000C z amunicją zapalającą)
- Bunkier nr 11 (granatnik automatyczny AGS-17)
- "Strzała" (pancerny wóz wsparcia bezpośredniego - MT-LB Strela 10 S8
- "Kuna 2" (ciężki bojowy wóz piechoty Marder 2 z autodziałkiem 50mm)
- "Lech 1" (BWP-1M Puma)
- "Lech 2" (BWP-1M Puma)
- "Spaghetti 3" (czołg podstawowy OF-40)
- "Czech 1" (samochód pancerny OT-65A Vydra)
- "Czech 2" (samochód pancerny OT-65A Vydra)
- "Rus 1" (czołg podstawowy T-72M)
- "Rus 2" (czołg podstawowy T-72M1)
- Żołnierze z jednostek "Bożodrzew", "Glediczja" i "Kolcosił"

Żeleźniki
Obrona wsi:
- "Łasica 3" (lekki pojazd gąsienicowy Wiesel 1 z wyrzutnią ppk BGM-71 TOW)
- "Czech 3" (transporter opancerzony OT-64 Cobra + wyrzutnia ppk Konkurs)
- "Czech 4" (j.w., bez wyrzutni)
- "Lech 3" (transporter opancerzony SKOT)
- "Opłot 1" (czołg podstawowy BM Oplot)
- "Opłot 2" (czołg podstawowy T-84)
- "Gwiazda 1" (transporter opancerzony Stryker z dorobionym kaemem M60E4)
- "Gwiazda 2" (transporter opancerzony M113 z dorobionym kaemem M60)
- "Gwiazda 3" (transporter opancerzony M113 ACAV z działem bezodrzutowym)
- "Gwiazda 4" (wóz pancerny NM142 z wyrzutniami ppk)
- Żołnierze z jednostek "Judaszowiec", "Maakia" i "Kłęk"

OPL:
- Ziemianka nr 3 (drewniana; NSVT w konfiguracji p.lot. z amunicją HEI)
- Bunkier nr 12 (dopancerzona armata p.lot. ZU-23-2 z amunicją HE i AP)
- "Gwiazda 5" (wóz pancerny M163 VADS)
- "Rozpruwacz 3" (Toyota Tacoma z wyrzutnią SAM Avenger i PKMT)

Wsparcie:
- "Jutrzenka 1" (umocnienie z wyrzutnią rakiet 107mm HEF Typ 63)
- "Jutrzenka 2" (dopancerzony technical; wyrzutnia Typ 63)
- "Jutrzenka 3" (Toyota HiLux z wyrzutnią Type 63)
- 3 wojskowe ciężarówki zaopatrzeniowe Jelcz 800
- 3 wojskowe ciężarówki transportowe Star 1444
- 2 cywilne cysterny z paliwem MAN

Wróg: (liczebność i dokładny stan nieznane)
- Czołgi średnie/podstawowe T-34/76, T-34/85, T-54, T-55, T-62, T-64, T-72 i T-80 w różnych wariantach i pochodnych; stan fabryczny
- Czołgi ciężkie z rodziny IS (m.in. IS-7); stan fabryczny
- Inne pojazdy pancerne z epoki powyższych (m.in. z rodziny BMP); stan fabryczny
- Żołnierze-cyborgi z Czarnej Kompanii z różnym uzbrojeniem (tak nowoczesnym, jak i przedpotopowym w stanie fabrycznym)
- Wsparcie artyleryjskie (ciągnione wyrzutnie rakiet 107mm BM-12/Typ 63 z rakietami HEF, samobieżne wyrzutnie rakiet 122mm BM-21 Grad z rakietami HE, haubice ciągnione 122mm D-30, haubice samobieżne 2S1 Gwozdika 122mm z amunicją HE i HEAT)
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Ostatnio edytowane przez Micas : 30-12-2018 o 22:17. Powód: Poprawki
Micas jest offline