Elvira doszła do Rowan i stanęła przy rudowłosej. Patrzyła na przebieg wydarzeń nie wtrącając się a gdy opiekun wioski okazał się poleconym przez khazadów człowiekiem odprężyła się.
- Porozmawiamy z chęcią, ale zmęczeni jesteśmy a pogoda i sama droga nie były zbyt łatwe.- Dodała czarnowłosa do wypowiedzi Rowan chcąc sprowokować zaproszenie do ciepłego miejsca gdzie mogli by już odpoczywać a nie stać na środku wioski.