Łooo Dżizas...
Cytat:
Napisał . [*]Traktaty na temat walki mieczem europejskim są bardzo ciekawe, ale mają sie nijak do setek lat tradycji szkół kenjutsu w feudalnej japonii. Europejski rycerz miał farta, jeśli ktoś mu pokazał, jak się macha owym żelastwem, albo jeśli umiał czytać i dorwał jakiś traktat. Natomiast każdy samuraj miał za sobą wieloletni trening. |
Bez urazy, ale to co napisałeś jest niedorzeczne.
Nie myślisz chyba że stan rycerski, który z założenia miał pełnić służbę wojskową nijak do tej służby nie przygotowywał?
W europie „ zainteresowani” ćwiczyli się w walce regularnie, zwłaszcza, że mogli sprawdzać swoje umiejętności w ramach zawodów sportowych. I to zarówno rycerstwo na turniejach jak i pospólstwo w ramach fechtshule.
Cytat:
Napisał . [*]Miecze europejskie były najczęściej dość tępe, bo wykuwano je na szybko i byle jak. |
Heh... a coś na potwierdzenie tych słów? Cokolwiek co przemawiałoby za tym, że w europie wykuwano głównie miecze kiepawe i nieostre, ale za to w ciągu jednego wieczora.
Polecam poczytać coś z Oakeshotta lub choćby ten (
http://www.arma.lh.pl/artykuly/bajer.htm) artykuł, zamiast niefrasobliwie powielać stereotypy.
Cytat:
Napisał . W dodatku służyły do "rąbania" a nie cięcia, . |
Ringeck pisał, że mieczem się również skutecznie tnie... ale pisał w XV wieku i z tego co tu czytam wynika, że sporo się już zdążyło zdezaktualizować
Cytat:
Napisał . Zresztą moim zdecydowanym faworytem jest niedoceniany miecz chiński z elastycznej stali zwany Jian. |
Tak się akurat składa, że historyczne jian nie były elastyczne (przynajmniej nie tak jak te używane w filmach kungfu, czy na zawodach wushu), ponieważ uniemożliwiałoby to wykonanie skutecznego pchnięcia. Głownia zginałaby się na celu zamiast go przebijać.
Miecze z „papierowej” stali służą do wykonywania form. Są lekkie i nie męczą tak bardzo przy wielokrotnym powtarzaniu technik. Są także szybkie i efektownie strzelają przy pchnięciach, dzięki czemu układy są bardziej no... spektakularne.
Ale nawet naostrzone nie sprawdzałyby się jako broń.
Pozdrawiam.