18-02-2019, 11:51
|
#20 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Wybitnie gościnny tubylec nie uspokoił Yarislava w pełni. Bez zbędnych ceregieli podziękował ukłonem i udał się ku studni. Tam przystąpił do czyszczenia Karei, którą zabrał z rodzinnej osady. - Zawsze są mili jak dobrze zacząć gadkę. Daj mi dwa dni a pozwoli mi wyruchać swoją córkę. Z drugiej strony, wolałbym wyruszyć dalej z pierwszym słońcem jeśli nie w nocy - szepnął Rusłanowi, gdy ten podszedł bliżej. |
| |