18-02-2019, 21:44
|
#62 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Podsumowanie nocy drugiej.
Śmierć zaglądała do Waldenhugel z przerażającą częstością. Każdy w kościach czuł, że ranna Henrike będzie następna i z takim nastawieniem udali się na spoczynek. Powracający nad ranem patrol wystrychnął wszystkich na dudka. Torstein już nikogo nie powita szelmowskim uśmieszkiem.
Poza tymi rewelacjami noc przebiegła spokojnie. Świt przyniósł też dobre wiadomości. Upolowany niedźwiedź zapewniał sporą ilość jedzenia, którego tak bardzo brakowało. Na dodatek bilans osobowy ostatecznie nie zwiększył się, więc żywności starczy na dłużej. Zwłaszcza, że nieprzytomni Henrike i Ludo nie wzięliby kęsa do ust.
Osób w osadzie: 16
w tym rannych: 3
Dotąd zmarło: 2 |
| |