Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2019, 21:08   #22
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Uczta, hę? - Gnimnyr, jak przystało na krasnoluda, ucieszył się z możliwości dobrej zabawy. Chociaż po chwili jego entuzjazm opadł, bo uświadomił sobie, jakiego rodzaju będzie to zabawa. Wśród cuchnących końmi barbarzyńców, jedzących suszone kawałki twardego jak kamień mięsa i zapijających je sfermentowanym kobylim mlekiem. Aż się wzdrygnął. Ale racją było, że nie wypadało odmówić. - Będziemy zaszczyceni - mruknął tylko i lekko skłonił głowę.

- Pamiętajcie, a raczej wbijcie sobie do łbów, że nie rozpowiadamy o celu naszej podróży - oświecił swoich kompanów, gdy znaleźli się sami. - Pewnie schlejecie się w trzy dupy, macie prawo, ale ani słowa o krypcie i alchemiku. Jasne? Możemy im powiedzieć, że udajemy się w Goromadny... Może dadzą nam jakieś wskazówki co do dalszej podróży, ale o celu cicho sza. Możecie gadać, że jedziemy tam, bo... - na chwilę zawiesił głos zastanawiając się. - Bojar Ivan Vasilievicz Skaradnyjov z carskiego dworu wynajął nas żebyśmy zrobili mu mapę. Jesteśmy kartografami. Zapamiętacie to słowo?
 
xeper jest offline