Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2019, 00:54   #57
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Zielone okolice Świebodzina, nieco koiły nerwy Kowalika. Może byli od rana w drodze, ale troll miał pobudkę chwilę wcześniej. Toxtrolle, które próbowały ich dorwać przy stawach Krośnickich, tańczyły dookoła niego niczym marionetki na sznurkach w jakichś wynaturzonych podrygach, by po chwili zacząć rozsypywać się w czarny pył. Ten z kolei zaczął wirować dookoła Zbyszka niczym małe, czarne tornado. Naprawdę był sobie wdzięczny, że obudził się z tego snu. Piękno poranka zakłócił dopiero pokaz fajerwerków artylerii i Chrystusa. Reszta załogi może nie miała z tym problemu, ale figura wręcz pulsowała mocą. Nie znał się na magii na tyle, by stwierdzić, czy to gigantyczny fokus mocy, naturalny zbiornik wiary, czy jeszcze jakiś inny, sztuczny twór. Jasne jednak było, dlaczego KOBiacy chcieli pilnować tego miejsca i maczać tu swoje palce jak najgłębiej.


Gdy padło hasło odnośnie jedzenia, nie trzeba było Zbyszkowi powtarzać dwa razy. Starczyło mu, że musiał jeść dwa razy tyle co kiedyś. Zwykle znaczyło to, że musiał się śpieszyć, nauczył się więc jeść niemalże jak maszyna, by uzupełniać braki paliwowe swojego ciała. Gdy pochłonął solidną porcję, był w stanie skupić się całkiem na omawianych szczegółach.
- Podziemia i tunele? Idę dołem, lepiej się czuję w takich miejscach ostatnio. Wozy są w dobrym stanie, nic, co ich całkiem nie unieruchomi niezależnie od mojej obecności, nie powinno ich zatrzymać. - Powiedział po krótkim namyśle Zbyszek. - Na zasypy mam łom i kilka granatów, jak to nie pomoże, to pewnie trzeba szukać obejścia, chyba że znajdziemy jakieś maszyny tunelujące, ale w to jakoś wątpię. Bardziej martwię się tym, czego nie będzie widać w tunelach. Nie wiem czy widzicie jak statua pulsuje mocą. Nie wiem czy to zbiornik, czy bariera, przeciwko temu, co się zalęgło pod okiem entów. Jeśli to drugie, to będziemy w dużo większej dupie, niż zakładaliśmy. Nie szczypali się z tym kawałem betonu, to czuć na całe kilometry stąd. - Dodał swoje trzy grosze Kowalik.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline