Ahoy Ekipo
Miło widzieć znajome nicki i te nieznajome (granie ze starymi prykami to żaden fun).
Sporo nas, dlatego raczej nie planuję się udzielać poza sesją bardziej niż to konieczne, żeby nie produkować ton zbędnego tekstu. Jakby co zawsze można mnie zaczepić lub wywołać do tablicy.
Macki czają się w mroku...