Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2019, 20:18   #28
hollyorc
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację



Dzień pełen wrażeń zakończył się nad wyraz szybko. Każdy z Was dotarł do swojego pokoju, wziął prysznic i zwalił się na swoje łóżko mając w głowie ogrom myśli związany z tym w jakim miejscu się znalazł, co przyniósł ten dzień, oraz co mogą przynieść kolejne.

Pokoje były na tyle wygodne i dobrze wyposażone, że mieliście do dyspozycji w zasadzie wszystko czego dusza mogła zapragnąć... i co nie stało w sprzeczności z zasadami bazy. Lodówki owszem były, ale jedyny płyn jaki się w nich znajdował nie miał nawet promila alkoholu. A szkoda bo po dniu takim jak ten każdy z Was przynajmniej piwo wypiłby z przyjemnością.

Mieliście trochę czasu na własne przemyślenia i ocenę tego co wydarzyło się do tej pory. W pewnej chwili Wasze tablety zaćwierkały informojąc o poczcie przychodzącej.

Mail informował Was, że o 06:00 czeka Was na stołówce śniadanie, że po nim w stosownym ubraniu (które znaleźliście w przydziale w szafach), o 7:00 macie się stawić w sali szkoleniowej 4C, zabrać ze sobą tablety i okulary do rzeczywistości rozszerzonej. Po szybkiej weryfikacji planu bazy każdy z Was wiedział gdzie i o której macie być.

Przemyśleniom nie było końca, jednak w końcu każdego z Was sen zmożył i obaj odpłyneliście w objęcia Morfeusza.






Budziki ustawione automatycznie w tabletach odezwały się o 05:30. Mimo, że wczesne wstawanie, nie było obce żadnemu z Was, to obaj mieliście nie małe problemu z dojściem do siebie o poranku. Szybki prysznic i zmycie resztek snu, potem mundur.... czy może raczej dres w panterkę. Niby nic wyszukanego, ale nie krępował ruchów, ale dobrze zaprojektowane kieszenie mogły pomieścić wszystko co akurat chcieliście zabrać ze sobą. Potem śniadanie, które każdy z Was pochłaniał byle szybciej, byle w końcu samo szkolenie się rozpoczęło. Pochłonęliście w ciszy co mieliście na talerzach, po czym skierowaliście swe kroki w kierunku wskazanym Wam przez otrzymane wczorajszego wieczora maile.

Sala szkoleniowa nie była duża:

https://www.deviantart.com/jeanneabe...room-108676133

Nie sprawiała też specjalnie ciekawego wrażenia, stara tablica, stare ławki, stare okna i oświetlenie jarzeniowe, które na dłuższą metę musiało męczyć wzrok i przyprawiać uczących się tu nieszczęśników o chroniczny ból głowy. Zasiedliście w ławkach, a w zaledwie kwadrans sala wypełniła się innymi, ubranymi w ten sam uniform ludźmi. Wszyscy byli podobnie podnieceni, wszyscy czekali kiedy to się w końcu rozpocznie...

Nie czekaliście długo. O 7:00 do sali wszedł O’Kneel. Pewnym krokiem podszedł to biurka wykładowcy, położył na nim teczkę z jakimiś dokumentami, po czym usiadł za nim i wydał którtką komendę.

- Proszę założyć okulary.

Urządzenie było wyposarzone w słuchawki dokanałowe, które zapewniały odbiór audio, dobrze dopasowane okulary sprawiały wrażenie, że faktycznie przenosicie się w inne miejsce, a specjalny czujnik umieszczany ponad nosem dawał zapewne możliwości rozszerzenia doznań o te natury oflaktorycznej.

Sala szkoleniowa nabrała trochę innego wymiaru:

https://www.deviantart.com/siamon89/...lass-216415182

- Witam Państwa. Zaczął O’Kneel. - Ze względu na ograniczony budżet nasz mocodawca nie decyduje się na inwestycje w strukturę szkoleniową ponad niezbędne minimum. Około 80% treningu podstawowego przejdziecie w rzeczywistości wirtualnej, stąd nie ma konieczności specjalnego rozwijania bazy pod potrzeby części teroretycznej szkolenia. Każdy z wykładów jaki będziecie odbywać w sposób automatyczny zostaje zabisany w Waszych tabletach. W każdej chwili macie możliwość odtworzenia nagrania, powtórzenia elementów które będą Was interesowały, lub które będą Wam potrzebne do zaliczenia testów. Z grupy która tu w tej chwili siedzi około 75% odpadnie nie przechodząc testów sprawnościowych lub merytorycznych. Pamiętajcie o tym. Jeśli Waszym celem jest pilotowanie Mecha lub pancerza wspomaganego na koniec tego szkolenia musicie dbać tak o swąją wiedzę teoretyczną która dotyczyć będzie budowy, jak i możliwości tych urządzeń jak i własną sprawność fizyczną. Nikt nie narzuca Wam konkretnego treningu, możecie zadbać o niego sami, jednak do Waszej dyspozycji są szkoleniowcy którzy przez najbliższe kilka tygodni mogą popracować nad Waszą kondycją. Warubki w jakich potencjalnie przyjdzie Wam pracować mogą diametralnie różnic się od tych do jakiś jesteście przyzwyczajeni. Jednostki piechoty mobilnej są w stanie podjąć działania operacyjne w zasadzie w każdych warunkach bez względu na temperaturę, czy obecność atmosfery. Urządzenia będą Was w olbrzymiej mierze wspierały, jednak nie jest możliwe, aby pancerz pilotował ktoś, kto nie jest w stanie przebiec dystansu 5km. Musicie zrozumieć, że są to urządzenia wymagające od Was pełnego skupienia Waszych szarych komórek i mięśni. W innym przypadku szkoda naszych zasobów, Waszego czasu i przede wszystkim pieniędzy.

Zacznijmy zatem od początku.
Za wykładowcą pojawił się pancerz:

https://www.deviantart.com/shimmerin...rmor-182928353

- Jednostki piechoty mobilnej to formacja powstała do prowadzenia działań zaczepnych i obronnych w każdych warunkach. Ze względu na przeróżne możliwości konfiguracji sprzętu dodatkowego, jest to formacja mogąca pełnić rolę zwiadu, zaopatrzenia, artylerii czy sił pancernych. Wszystko zależy od tego, czego w danym momencie będzie się od Was wymagało i do jakich podzespołów będziecie mieli dostęp. Ale zacznijmy od samego początku.

Pancerze są konstruktami wykonanymi z plastali. To umowne określenie stopu, którego pełna nazwa jest trudna do wymówienia i tak Wam, jak i mnie jest w zasadzie do niczego nie potrzebna. To co musicie wiedzieć, to to, że jest to na dzień dzisiejszy materiał posiadający najlepszy stosunek wytrzymałości do masy. Płyty wykonane z tego materiały okrywają wolfframowy szkielet składający się z licznych siłowników hydraulicznych i niezliczonej ilości obwodów elektrycznych i urządzeń elektronicznych. Pancerz jest w stanie zapewnić Wam przetrwanie w próżni, w temperaturze zera absolutnego, wytrzyma temperaturę do 1000 stopni celcjusza w standardowym ustawieniu. Tak długo, jak długo będziecie mieli energię będziecie otuleni pancerzem jak ochronnym kokonem. Gdy jednak energia się Wam skończy, pancerz może stać się najbardziej złożoną, najdroższą trumną jaką możecie sobie wyobrazić.

Właśnie zasilanie... Od niego będzie zależało Wasze przeżycie na polu walki, od tego ile będziecie mieli energii zależeć będzie czy będziecie mogli pozwolić sobie na przeprowadzenie jakiś działań, czy będziecie musieli czekać cicho i mieć nadzieję że dotrze do Was zaopatrzenie z ogniwami paliwowymi...

Pancerze mogą być zasilane na dwa sposoby. Pierwszym są bardzo wydajne baterie bazujące na zasilaniu elektrycznym, drugim niewielkie reaktory jądrowe. Te drugie dają zdecydowanie leprze parametry czasowe, są jednak bardzo niebezpieczne przy bezpośrednim trafieniu lub kiedy z innych powodów zrobi się ciepło. Pancerz zasilany reaktorem jądrowym w chwili detonacji może zabrać razem ze sobą na tamten świat cały sojuszniczy oddział i zostawić po sobie krater wielkości kilkunastu metrów sześciennych.


Prowadzący rozejrzał się po sali.

- Pytania do tej części?



 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline