Alemir stał z tyłu i wpatrywał się w piaszczystą górę, kiedy usłyszał polecenie Kharima.
- Krótko i na temat? - upewnił się rycerz. Przybrał swój zwyczajny wyraz twarzy, spokojny i opanowany. - No więc szlachetny panie wiedz, że nade wszystko cenię sobie odwagę i hart ducha. Zbroja nic dla mnie nie znaczy, jeśli nosi ją tchórz. Zajmuję się także kowalstwem, a moje doświadczenie jest wypisane na moim "Odkupicielu". - Po tych słowach wyjął swój jednoręczny miecz z pochwy i z dumą przedstawił go wszystkim, tą stroną ostrza, gdzie wyryty był napis "Nigdy nie zapominaj o przeszłości". Gdy już stwierdził, że towarzysze przyglądnęli się klindze, schował ją z powrotem do pochwy i czekał co powiedzą inni. |