Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2019, 22:08   #237
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Nie wiedział gdzie pełznie. Ani czy małpolud go wciąż dogania. I czy zginie w tej sekundzie czy w następnej. Czy jeszcze w następnej. W przerwach między histerycznym popędzaniem przez Saadiego słyszał jednak, że bestia jest blisko. Nawet nie miał siły wykłócać się z czarownikiem, czyj to był kaprys, żeby wchodzić do tego przeklętego ziguratu... I wtedy ostatnia myśl zaświeciła mizernym światłem nadziei.

Zwolnił na chwilę. Odetchnął głębiej. I zwołał głośno:
- Jusuf ibn Jusuf!!! - okrzyk nie był tak głośny jakby mógł być gdyby legionista nie dostał chwilę wcześniej żeleźcem przez żebra. Ale więcej zrobić nie był by zwrócić na siebie uwagę nieznajomego, który ponoć znał ucznia Saadiego - Jusuf ibn Jusuf!!!
Wrzasnął po raz ostatni orientując się, że małpolud już go dopadł.

- Śmiało... - wycharczał.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline