(5/7)
George R. R. Martin - Nawałnica Mieczy. Krew i Złoto
Druga część trzeciego tomu Gry o Tron. Muszę coś pisać? Jest ktoś jeszcze, kto ma takie opóźnienie w czytaniu i oglądaniu GoT?
Świetne się czyta, postacie z charakterem, ale trup ściele się gęsto, zmiany fabularne podążają jedna za drugą. No, może w tym (pół)tomie trochę mi przeszkadzał nadmiar bitew. Wolę te fragmenty, gdzie autor zajmuje się polityką i pojedynczymi bohaterami.
Ah, i cieszę się z indeksu postaci na końcu książki. O ile główni bohaterowie zapadają w pamięć, to ci poboczni, czasem wymieniani tylko z nazwiska, są tak liczni, że próba zapamiętania kim kto jest, czyim mężem czy żoną, kogo popierał w poprzednim tomie, a kogo w tym, z kim ma zatarg lub sojusz jest skazana na porażkę.
Czekam z niecierpliwością, żeby się dowiedzieć, kto padnie następny