Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-04-2019, 13:08   #10
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Cyrulik i jego nowi towarzysze stanowili niezwykle kolorową i różnorodną grupkę. Zaskakująco jednak, najwyraźniej czuli się razem wystarczająco dobrze, by pokonywać kolejne mile, a nawet poszukiwać wspólnie możliwości zarobku. No i oczywiście w grupie zawsze raźniej i bezpieczniej.

Bretonia też była pełna zaskoczeń. Rache chłonął nowe widoki, zwyczaje, słowa. Niby wszystko było podobne do rzeczy, które znał z domu, ale jednak troszkę inne. Jak zawsze, diabeł krył się w szczegółach. Jedno się nie zmieniało, ludzie po weselach mieli bóle głowy i niestrawności, a tu mikstury Dietmara mogły tylko pomóc. Parę dodatkowych grosików zawsze się przydaje, choćby na zakup cieplejszych ubrań, które zalecał krasnolud Grimm. Poszukiwanie przewodnika uznał jednak za zbędne.

- Kierunek znamy, mości Durinsonie, drogę dobrze widać, chyba nie pobłądzimy? Ileż dróg może prowadzić do tej dolinki? A i klasztor pewnie dobrze znany w okolicy.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline