Ianvs nie sądził, że to możliwe, ale wzdrygnął się na widok jaki zastali w salce. Widział dużo krwi mężczyzn i kobiet. Bywało, że i dzieci. Ale ta scena miała w sobie jakąś tak pierwotną bestialskość, że natychmiast zapragnął zabić to zwierzę. Tak jak zabija się wściekłego psa.
Odłożył delikatnie Zahiję na podłogę i z mieczem dołączył do walczących. Wiedząc jednak, że daleko mu do pełni sił, postanowił wyczekać sytuacji gdy małpolud w bezmyślnym szale się odsłoni, lub gdy Enki i Cedmon będą tego potrzebować.
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin |