Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2019, 18:28   #19
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Parę rzeczy się wyjaśniło i okazało się, że nie będą musieli przeszukiwać chat i wyciągać z ciemnych kątów tych, co nie chcieli opuścić swej ziemi i ruszyć w nieznane, do położonej w środku głuszy wioski, której mieszkańcy, zapewne, pożegnali się z życiem podczas ostatniego najazdu hord Chaosu. A paru takich z pewnością by się znalazło, bo wielu ludzi (i nieludzi) wolało znaną biedę niż ewentualny (acz niepewny) dobrobyt.
Tą oczywistą oczywistością Ernst nie zamierzał dzielić się z nikim, nawet z Luizą. Tylko głupcy usiłowali olśnić świat taką "wiedzą".

- Nawet jeśli wszyscy przesiedleńcy będę z ochotą zdążać do nowego miejsca zamieszkania - powiedział do przyjaciółki, gdy opuścili progi "Węgorza" - to raczej nie będzie to tylko i wyłącznie przejażdżka dla przyjemności. Wierzysz w to, że wszystkie niedobitki armii Chaosu stąd zniknęły?

Luiza spojrzała z uwagą na przyjaciela i po chwili wahania odpowiedziała, choć w jej głosie wyczuć można było pewne zdenerwowanie:

- Mam jakieś dziwne przeczucia, na pewno musimy zachować szczególną ostrożność. Nikt z nas nie wie co czeka nas u celu podróży.

- Trzeba będzie na ten temat porozmawiać w gospodzie
- stwierdził Ernst. - Różne niespodzianki już nas w życiu spotkały, a w tym lesie mogą nas zaskoczyć kolejne wątpliwej jakości przyjemności - dodał.
 
Kerm jest offline