- To - usłyszeliście głos za wami. - był wybuch magii. Potężnej magii.
Wszyscy jak jeden mąż odwróciliście się i zobaczyliście sylwetkę nocnego elfa chowającego się w cieniu bramy. Właściwie bardziej czuliście, że tam jest i poznaliście po głosie że jest nocnym elfem, niż go widzieliście. Elf podszedł do was i teraz zobaczyliście jego ubiór. Miał na głowie czarny, skórzany kaptur z maską, więc nie widzieliście jego twarzy. Resztę ubrania miał podobnego koloru i materiału z wyjątkiem butów - były z jedwabiu i brązowego koloru.
- Nazywam się Minkar - powiedział elf. - Przybyłem tutaj może dwie godziny temu. Kim wy jesteście? |