Energiczne wstukiwanie nazwy Blast it off! niezliczoną ilość razy oraz kilku losowych nazw (a nuż takie coś istnieje) przerwał jej hałas i zamieszanie.
Próbowała zorientować się, o co chodzi, lecz bycie oddalonym od reszty grupy nieco utrudniało zadanie.
-JAK TO NIE MA SKRZYNKI?! OFICER OTRUTY?!-Pobiegła w ich kierunku szybko, nie dbając zbytnio o chybotliwy obraz w Nagrywarce
Przyjrzała się Sku-R-VYLowi.
-Czy to jakiś ciekawy związek chemiczny się do tego przyczynił?-zapytała z ciekawością i zadziwiającym spokojem, mając w pamięci jej poprzednie słowa-Ci Zdrajcy muszą znać się na rzeczy! Nie spotyka się trucizn tutaj często... Masz może... Jakąś próbkę...?
Po chwili zorientowała się, że przecież pozostaje główny problem: kradzież... Los towarzyszy nie był tak ważny... Zniknie jeden klon, przybędzie następny... Natomiast sprzęt... Tylko ważne osoby miały do niego dostęp.
Alive-R-NOT poczuła smutek i wściekłość spowodowane oddalającymi się marzeniami o eksperymentach... Kto wie, co tam było...
-ODDAWAĆ SPRZĘT!-wróciła szybko do dawnego tonu-WY... WY... NIENAUKOWE KLONY!
Drżącymi palcami obracała sprzętem, szukając możliwości zobaczenia przeszłości.
Ostatnio edytowane przez BG : 18-06-2019 o 20:21.
|