Wdowa z bandą bachorów, obca bo pochodzi ze wsi oddalonej o dwa tygodnie pieszo, mówią że jej mąż Jędrych (niech bogi czuwają nad jego duszą) miał szczecie bo przyprowadziła dobry posag - zacieloną krowę, skrzynie z posagiem i jeszcze gotowiznę. Inna sprawa, że jej pierworodny urodził się szybciej po zaślubinach niż by wydawało się to możliwe, ale może to tylko babskie gadanie.
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett |