Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-07-2019, 11:05   #179
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
EPILOG


Gluckwunsch przetrwało wizytę Bohaterów. Ba! Niedługo potem rozpoczął się okres prosperity - pielgrzymi tłumnie ściągali na spotkania z żyjącym świętym, a kiełbasy Nichtmachena i ciżmy Timiego stały się ważnymi towarami eksportowymi.

Doświadczenie śmierci odmieniło Jacka i jego życie. Zrozumiał, że życie drobnego oszusta, przestępcy popełniającego pospolite przestępstwa i łamiącego prawo dla paru miedziaków jest złe. Co innego zamiana detalu na hurt i oszukiwanie wszystkich na grube sumy, będąc jednocześnie chronionym przez prawo i bogów. Żywy święty. Wybraniec Morra. Powszechnie szanowany Kapłan i członek Rady z ramienia kleru. Taki to kosi mamonę!

Timi, ku zdumieniu innych czeladników został dopuszczony do egzaminu na czeladnika i ku jeszcze większego zdumieniu samego Timiego, zdał go śpiewająco. Kiedy tajemnicza zaraza zabrała synów jego perceptora (a w końcu i samego Mistrza Jana) to właśnie Timi, jako najzdolniejszy z czeladników zajął jego miejsce i ani się obejrzał, a zdał egzamin mistrzowski.
Kiedy kilka lat później wygrał głosowanie na Starszego cechu i został rajcą dumna była z niego nie tylko jego siostra-karczmarka i reszta rodziny, ale i żona. Trudno ocenić czy ożenił się z miłości czy może dla posagu panny młodej, ale z ważnym członkiem Rady mało kto chciał zadzierać, więc plotki powtarzano tylko szeptem.

Georg, miejscowy bohater (nikt nie wiedział do końca jakiego to bohaterskiego czynu Wielki Gie dokonał, ale każdemu głupio było się do tego przyznać) poślubił swoją ukochaną, o co nie było trudno, bo nie dość, że robiąc najlepsze kiełbasy w mieście szybko piął się w górę w rzeźnickim fachu to jeszcze jako prawa ręka sierżanta Kriefforta siał postrach wśród przestępców (przynajmniej wśród tych zbyt biednych na łapówkę). Ale nie wśród gromadki urwisów, jakich dorobił się z Teresą. Kiedy Kapitan Krieffort udawał się na zasłużoną emeryturę, sierżant Nichtmachen był poważnie brany pod uwagę jako jego następca.

Jagoda wyjechała z miasta krótko po opisywanych wydarzeniach. Ale w końcu wróciła. Bogatsza o trzy małżeństwa, bogatsza o wiedzę, i, nomen omen, bogatsza o bogactwo. Wesoła wdówka zgromadziła bowiem spory majątek, a kupiona w mieście kamienica stała popularnym miejscem spotkań. W końcu gdzie szlachcice, magowie i nieludzie mogą załatwić swoje biznesy w spokoju i nie budząc podejrzeń? W odwiedzinach u szlachetnej wdowy.

O Poszukiwaczach Przygód słuch zaginął...




KONIEC





z tym, że niekoniecznie...
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin

Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 06-07-2019 o 11:08.
hen_cerbin jest offline