Lenny z ogromnym spokojem przyjął wiadomość że trafił do GRYFFINDORU. Jego rodzice i dziadkowie tam byli, jego starzy brat też zdał szkołę będąc w Gryfindorze. Brat właściwie wszystko mu opowiedział... ruszające schody nie zrobiły na nim wrażenia, czekał bowiem na gadające portrety i duchy. Nagle usłyszał Marvola:
-Nie liczcie na taryfę ulgową, przyjaciele czy nie, nie ma skrupułów. Slytherin i tak wygra.
-Na taryfę ulgową?? Mam nadzieję że jeszcze nie macie zamiaru się naparzać... a jeśli chodzi o konkurencje w punktach i uczeniu się... to cóż, próbujcie, jeśli chcecie- tu Lenny uśmiechnął się.- Mam nadzieję że nasza znajomość nie zmieni się we wrogość... |