Jacek spał snem świętego po wczorajszej uroczystości w Qniu. Nic mu się nie chciało postanowił, więc powierzyć swój los jakiemuś wyższemu bytowi. Po dłuższym minutowym zastanowieniu się uznał iż istota zwana MG najlepiej się do tego nada. Byt na tyle wielki by nawet ci cudaczni PP oddawali mu cześć powinien należycie zadbać należycie o dydusowy los.
Pomyśleć iż Jacek wymyślił to wszystko przez sen. |